To ciasto to kolejny przykład kuchennej improwizacji. Ale jak to w takich przypadkach
bywa, czasem danie robione od niechcenia, na zasadzie "a nóż coś z tego wyjdzie", okazuje się hitem. Mam nadzieję, że takim hitem będzie też la Was ten placek, bo nieskromnie powiem, że to jedno z lepszych kruchych ciast jakie jadłam. I dowód na to, że tego rodzaju wypiek może się udać nie tylko bez glutenu, ale też bez jajek. A jeśli całości dopełni budyń (robiony na mleku roślinnym) i owoce, to smakowa rozkosz gwarantowana :) A że sezon mamy akurat na rabarbar, postanowiłam dać go tutaj w towarzystwie jabłka - jestem jednak przekonana, że można użyć dowolnych owoców i efekt będzie równie dobry.
bywa, czasem danie robione od niechcenia, na zasadzie "a nóż coś z tego wyjdzie", okazuje się hitem. Mam nadzieję, że takim hitem będzie też la Was ten placek, bo nieskromnie powiem, że to jedno z lepszych kruchych ciast jakie jadłam. I dowód na to, że tego rodzaju wypiek może się udać nie tylko bez glutenu, ale też bez jajek. A jeśli całości dopełni budyń (robiony na mleku roślinnym) i owoce, to smakowa rozkosz gwarantowana :) A że sezon mamy akurat na rabarbar, postanowiłam dać go tutaj w towarzystwie jabłka - jestem jednak przekonana, że można użyć dowolnych owoców i efekt będzie równie dobry.
Po erytrol, mąki, olej kokosowy czy kamień winny, ale też inne zdrowe produkty zapraszam do sklepu https://www.e-superfood.pl/ - Dodatkowo, dla czytelników bloga, z kuponem o treści "zdrowo" rabat w wysokości 5% !
Składniki na kruchy spód i kruszonkę:
- 100 g mąki ryżowej
- 100 g mąki kukurydzianej
- 100 g skrobi ziemniaczanej lub tapioki
- 1,5 łyżeczki kamienia winnego (cream of tartar) lub proszku do pieczenia
- 150 g oleju kokosowego
- 3 łyżki dowolnego bezcukrowego jogurtu (w wersji niewegańskiej najlepiej grecki) - ale myślę, że śmietanka kokosowa też się nada
- 1/3 szklanki zmielonego erytrolu (ja co prawda nie dałam, ale ciasto wyszło raczej mało słodkie)
Mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia. Na tarce ścieramy olej i dodajemy do mąk. Szatkujemy całość dużym nożem, a kiedy grudki tłuszczu będą już bardzo małe, dodajemy erytrol i 2 łyżki jogurtu. Oddzielamy 1/3 ciasta, krótko ją zagniatamy i wkładamy do zamrażarki. Do pozostałej części dodajemy jeszcze łyżkę jogurtu i też bardzo krótko zagniatamy, a następnie wylepiamy nim dno foremki. Nie pieczemy.
Składniki na nadzienie:
- 200 g rabarbaru (waga po obraniu)
- 300 g jabłek (waga po obraniu i usunięciu nasienia)
- 2 łyżki cukru kokosowego
- 2 budynie waniliowe bio
- 3 szklanki mleka roślinnego (dałam mleko z nerkowców)
- 5 łyżek erytrolu
Rabarbar i jabłka po obraniu kroimy w kostkę, mieszamy z cukrem kokosowym i wykładamy na dno ciasta.
Gotujemy 2,5 szklanki mleka z erytrolem, pozostałe mieszamy z budyniami. Gdy mleko w garnku zaczyna się gotować, wlewamy miks budyniowy i energicznie mieszamy ok pół minuty. Zdejmujemy z ognia i gorące wylewamy na owoce.
Odłożony kawałek ciasta ścieramy na tarce o grubych oczkach i posypujemy nim budyń.
Pieczemy całość ok. 40 minut w 180 stopniach.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
A co z erytrolem w nadzieniu? W składnikach podane jest 5 łyżek,a w opisie przygotowania nadzienia nie ma o nim mowy
OdpowiedzUsuńDodajemy do gotującego się mleka. Dzięki za czujność, już uzupełniłam.
UsuńJakiej wielkości blaszka?
OdpowiedzUsuń