poniedziałek, 27 marca 2017

Pieczone kalafiorowe tosty z serem. Bezzbożowe!

Lubicie francuskie tosty z serem? Jeśli tak, te kalafiorowe zamienniki tradycyjnych tostów (które od jakiegoś czasu krążą po sieci) też powinny przypaść Wam do gustu. My je uwielbiamy, choć do fanów tego białego warzywka nie należymy. Ale odpowiednie przygotowanie i dodatek sera sprawiają, że ów charakterystyczny posmaczek ginie bezpowrotnie. Z ciasta kalafiorowego można zrobić też kotlety  (przepisy tu tu) lub pizzę/tarte/zapiekankę (jak ta lub ta).
Większość produktów do zrobienia tego przepisu znajdziecie w pierwszym lepszym markecie, jeśli jednak szukacie sklepu ze zdrową żywnością, gdzie przy okazji możecie kupić zastosowaną w przepisie babkę jajowatą i mąkę kokosową, ale też wiele innych, na ogół ekologicznych smakołyków, zapraszam do nieocenionych sklepów Ekogram Zielonki w Krakowie lub na stronę EKOGRAM.PL  
Uwaga! Dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona
Składniki:

  • 1 sporej wielkości kalafior 
  • 2 jajka
  • 1 szklanka sera startego (u mnie cheddar, ale może być dowolny, byle twardy)
  • 1 cebula 
  • 1 łyżka oleju lub masła klarowanego
  • 2 łyżki babki jajowatej (ewentualnie skrobi)
  • 1 łyżka mąki kokosowej
  • sól, pieprz do smaku (ewentualnie inne, ulubione przyprawy)
  • ser typu mozzarella (w plastrach - ilość zależy od tego, jak dużo tostów Wam wyjdzie, a więc też jakiej wielkości je zrobicie).
Umyte różyczki kalafiora przepuszczamy przez maszynkę do mięsa (ostrze do szatkowania warzyw) lub rozdrabniamy w blenderze, ewentualnie ścieramy na tarce. Smażymy chwilę na suchej patelni, aż kalafior odrobinę zmięknie. Solimy i odstawiamy.
Na łyżce tłuszczu smażymy obraną i pokrojoną w kostkę cebulę (w tym miejscu możemy dodać inne przyprawy, np. kurkumę, paprykę, kolendrę czy jakąś włoską/orientalną mieszankę) - w razie konieczności podlewamy wodą, by się nam nie spaliła.
Kalafior odciskamy z nadmiaru wody (najlepiej przez ściereczkę lub gazę), dodajemy cebulę, roztrzepane jajka i pozostałe składniki. Odstawiamy na 10 minut.
Rozgrzewamy w tym czasie piekarnik do 180 stopniu. Na blaszkę wyłożoną papierem nakładamy masę, kształtując formy prostokątne przypominające kromki chleba. Pieczemy ok. 10-15 minut, następnie na połowę naszych "chlebków" kładziemy po plasterku sera i przykrywamy pozostałymi. Pieczemy jeszcze ok. 5 minut, aż ser się rozpuści. Podajemy z ulubioną sałatką.


***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com

1 komentarz :

  1. Prezentuje się mega apetycznie, robiłam do tej pory spód kalafiorowy a la pizza, ale bez sera... Takie kanapeczki to super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń