niedziela, 11 września 2016

Baton snickers. Zdrowy, wegański i bez glutenu!

Wegańskie bezglutenowe snickersy
Pomysł na takie domowe snickersy chodził za mną już od dawna. Kiedyś uwielbiałam te batony, odkąd jednak odżywiam się zdrowo, unikam ich jak ognia - nie tylko ze względu na pozostawiający wiele do życzenia skład, ale przede wszystkim z powodu przyprawiającej mnie o mdłości słodkości tychże. Generalnie wszelkie gotowce są w moim odczuciu zbyt słodkie, przecukrzone wręcz. Nawet te zdrowe, które w dodatku, szczególnie w wersji raw, kompletnie mi nie smakują. Nieskromnie mówiąc, moje są o wiele lepsze. A snickersy?  Ucieszą na pewno amatorów karmelu/kajmaku/krówek itp. I nie jest to żaden karmel daktylowy, który w smaku z karmelem nic wspólnego nie ma. To prawdziwy ciągnący się kajmak, tyle że robiony na mleku kokosowym. Mamy tu więc same zdrowe, do tego wegańskie składniki, efekt wielu prób i błędów. Ale wykonanie jest proste, należy tylko przestrzegać wszystkich opisanych poniżej kroków, w przeciwnym razie batony mogą nam się rozwalać (czekolada stwardnieje, a masa będzie płynna), i cały efekt trafi szlag.
Po składniki zapraszam do nowego wyjątkowego sklepu https://senza.pl. Jeśli zrobicie zakupy do środy 14 września włącznie, dostaniecie 20% zniżki na hasło zdrowozakręcona!! Poza tym, jeśli ktoś dzięki Waszemu poleceniu zrobi pierwsze zakupy w sklepie, Wy dostaniecie 20 zł. do wykorzystania w sklepie. Naprawdę warto!


Składniki (na 6 dużych batonów):

Masa nugatowa:
  • 6 łyżek masła migdałowego lub z nerkowców (takie 100 % najlepiej, np TAKIE lub TAKIE)
  • 3 łyżki jasnego syropu (klonowy, z agawy, z tapioki) lub delikatnego miodu
  • 3 łyżki oleju kokosowego extra virgin [jak TEN]
  • 2 łyżki mąki kokosowej [jak TA]
Masło, olej i syrop rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub na bardzo niskim ogniu, dodajemy mąkę, mieszamy i wylewamy do foremki, najlepiej silikonowej, którą wkładamy do zamrażarki. W międzyczasie robimy kajmak.

Masa karmelowa:
  • 1 puszka tłustego mleka kokosowego [np. TAKIE[
  • pół szklanki cukru kokosowego [do kupienia np. TU]
  • szczypta soli, u mnie himalajska [jak TA]
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcja, można dać też pół łyżeczki mielonej wanilii, jak TA)
  • pół szklanki orzeszków ziemnych [najlepiej posolić i podprażyć na suchej patelni]
Polewa czekoladowa:
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady (m.in. 70% kakao]
  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • 1 łyżka syropu kokosowego [do kupienia TU] lub daktylowego [też TU]
Po zagotowaniu mleka z cukrem, zmniejszamy ogień, co jakiś czas mieszając - tak długo aż masa zgęstnieje [ok. pół godziny]. Wrzucamy orzeszki. Odstawiamy do wystudzenia i po kilku minutach wylewamy na nugatowy spód i wkładamy z powrotem do zamrażarki - najlepiej na noc, w każdym razie tak długo, aż karmel całkowicie zamarznie i da się kroić. 
Po zamarznięciu kroimy ciasto w prostokąty i przy pomocy dwóch widelców obtaczamy w rozpuszczonej czekoladzie, wymieszanej wcześniej  z olejem i słodem. Wkładamy batony do lodówki aż stężeją lub do zamrażarki, jeśli zależy nam na czasie. Najlepiej ułożone na silikonowej macie/formie. Co jakiś czas warto je obracać, żeby czekolada nie przywarła.







***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego drugiego, tym razem podróżniczego bloga 

8 komentarzy :

  1. trochę czasochłonne ale efekt finalny ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, te batony to raczej przysmak na szczególną okazję. Choć ja zrobiłam bez okazji ;) wychodzi 6 sztuk, ale są potężne, można zrobić 12 mniejszych i zamrozić, a potem wyjmować po jednym do porannej kawy czy po treningu.

      Usuń
  2. coś genialnego *.* warte zabawy, w smaku pewnie jeszcze lepsze niż sobie wyobrażam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskości! Pytanko- Czy można użyć erytrolu zamiast cukru koko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do zrobienia kajmaku nie próbowałam. Kiedyś robiłam z ksylitolem i po półgodzinie był wciąż zbyt rzadki, wiec się poddałam. Ale w sieci są przepisy na karmel na bazie ksylitolu, więc i z erytrolem powinno się udac. Choć pewnie zajmie to chwilę

      Usuń
  4. Już dodaję do zakładki "ulubione" :)

    OdpowiedzUsuń