Uwielbiam masło orzechowe w każdej postaci - też w daniach wytrawnych. Mój syn jednak tej miłości nie podziela. Jakakolwiek próba przemycenia masła do potraw kończyła się jak dotąd fiaskiem, drań wyczuwał je natychmiast i kategorycznie odmawiał konsumpcji. Tym razem jednak, dzięki wybijającej się nucie sosu sojowego, wreszcie się udało. Młody wcinał, aż miło!
Ja też muszę Wam nieskromnie przyznać, że dawno nie jadłam czegoś równie pysznego :)
Składniki niezbędne do przygotowania tego dania, jak i wiele innych pyszności, znajdziecie w krakowskich sklepach Ekogram Zielonki (już 4 !) lub też w sieci na http://drpelc.pl/.
Wciąż też aktywny jest kod rabatowy, dający Wam zniżkę 7% na każde zakupy! Wystarczy wpisać kod rabatowy- oczywiście zdrowozakrecona :)
Składniki:
- 1 szklanka ryżu (najlepiej jaśminowy lub basmati) w wersji keto kalafior lub ryż konjak
- 1 opakowanie tofu (użyłam tofu bazyliowego, kupionego w Lidlu)
- 1 cebula
- 1 duża cukinia (moja była żółta)
- 200 g grzybów (dałam kurki)
- pół łyżeczki kurkumy
- pół łyżeczki ostrej papryki (moja była wędzona)
- 2 łyżki oleju kokosowego lub ryżowego
- świeżo mielony pieprz do smaku
Składniki na sos:
- pół szklanki wody
- 2 łyżki sosu sojowego Tamari
- 1 łyżeczka syropu kokosowego lub z daktyli (świetnie się sprawdzi też dowolna melasa)
- 1 łyżka cukru (użyłam kokosowego, może być dowolne słodzidło lub więcej syropu)
- 2 łyżeczki octu ryżowego
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1 czubata łyżeczka mąki kokosowej lub dowolnej skrobi, np. z tapioki
Wszystkie składniki na sos wrzucamy do małego garnka i doprowadzamy do wrzenia. W razie grudek sos można zmiksować.Odstawiamy.
Gotujemy ryż w 2 szklankach wrzącej wody z dodatkiem soli (na małym ogniu pod przykryciem). Woda ma całkowicie wsiąknąć. Jeśli to się nie stanie, wyłączamy gaz i zostawiamy ryż pod przykryciem.
Do przygotowania warzyw najlepiej użyć woka lub głębokiej patelni.
Zaczynamy od usmażenia na 1 łyżce oleju pokrojonej w kostkę cebuli. Gdy się zeszkli dodajemy kurkumę i paprykę i chwilę smażymy. Dodajemy odsączone tofu i smażymy ok. 5-7 minut.
Przekładamy tofu do dowolnego naczynia i wlewamy do woka kolejną łyżkę oleju. Wrzucamy umyte kurki (lub inne leśne grzyby), solimy i smażymy ok. 5-7 minut. Dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cukinię. Przykrywamy patelnię i dusimy, od czasu do czasu mieszając, aż cukinia zmięknie. Dodajemy tofu z cebulą i wlewamy sos (można podgrzać jeśli zdążył wystygnąć). Doprawiamy świeżo mielonym pieprzem. Farsz wykładamy na ugotowany ryż i natychmiast podajemy, ciesząc się tym obłędnym smakiem.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego drugiego, tym razem podróżniczego bloga
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz