Dzisiaj pomysł na bardzo prosty, acz niebanalny wcale obiad. Tym razem bez nabiału i jak zawsze, bez mięsa. Choć zatwardziały mięsożerca zjadł go i nie tylko nie narzekał, ale żałował, że nie ma więcej. Do wykonania tego dania nie potrzeba ani żadnych umiejętności, ani czasu, ani też wymyślnych składników czy pieniędzy. Wystarczy zaopatrzyć się w kostkę dobrego tofu (im twardsze, tym lepsze), puszkę pomidorów, mleczko kokosowe i przyprawy. Zamiast tofu możecie też dać np. kalafior - wyjdzie zupełnie inna potrawa, ale sądzę, że równie smaczna. Zamierzam to zresztą niedługo sprawdzić. A tymczasem Wam polecam to pyszne, inspirowane kuchnią indyjską, danie.
Moje tofu, podobnie jak przyprawy i co najmniej połowa zawartości szafek pochodzą ze sklepu https://www.e-superfood.pl/, do którego i Was zapraszam. A dla czytelników bloga mamy kupon rabatowy w wysokości 5% (hasło zdrowo)
Składniki na 3 porcje:
- Kostka twardego tofu bio (300 g)
- pół puszki pomidorów
- 1 szklanka (250 ml) mleczka kokosowego (użyłam mleczka z kartonika firmy Real Thai)
- przyprawy: 1,5 łyżeczki soli himalajskiej, 1 łyżeczka kurkumy, 1 łyżeczka papryki, 1/2 łyżeczki mielonego imbiru, 1/2 łyżeczki cynamonu, świeżo zmielony pieprz do smaku
- 2 łyżki oleju/masła do usmażenia tofu
Mieszamy przyprawy i obtaczamy nimi odsączone z zalewy i pokrojone w małą kostkę tofu. Zostawiamy na minimum 2 godziny. Rozgrzewamy tłuszcz, smażymy tofu ok. 10 minut. Dodajemy pomidory i mleczko. Dusimy pod przykryciem, co jakiś czas mieszając, w sumie około 15 minut. Doprawiamy pieprzem.
Podajemy z ryżem (lub w wersji low carb z ryżowym kalafiorem) albo z bezmącznym chlebkiem naan, np. z TEGO przepisu (tym razem zrobiłam grubsze, z podanych proporcji wyszły 2 konkretne sztuki, dodatkowo 10 g oleju zamieniłam na łyżke tahini i dodałam pół łyżeczki garam masala).
Makro 1 porcji:
343 kcal
B/T/W: 14/29,8/5,6
Makro 1 porcji:
343 kcal
B/T/W: 14/29,8/5,6
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
Za samą nazwę należy się nagroda :D
OdpowiedzUsuń