Dzisiejszy przepis to efekt spontanicznego działania. W lodówce zalegała ugotowana już dzień wcześniej kasza. Dziecko uparcie odmawiało jaglanki na śniadanie. Mimo to postawiłam na swoim. Dwoiłam się i troiłam, jak zamienić jaglankę na coś, co będzie słodkie, a jednocześnie nie będzie po prostu kaszą, choćby zapiekaną, ani budyniem. I tak zrodził się pomysł na placek. Niestety tamtego dnia wpadłam w istny szał pichcenia i wszystkie, z wcale nie tak licznych w mym domu, foremek dających plackopodobne ciasta były już zajęte. Użyłam więc keksówki, w efekcie czego postał taki niezbyt rosły placko-chlebek. Ale Wy możecie użyć dowolnej formy. Chlebek jest umiarkowanie słodki, dla mnie idealny na śniadanie. Dziecko było zachwycone, ale życzyło sobie z dodatkami. A ponieważ był to okres rzeczonego szału kulinarnego, ukręciłam mu szybko miodowe masełko i wegańską nutellę z batatów.
No to ja się już narobiłam, w święta zamierzam palcem nie kiwnąć.
Żartuję oczywiście, niedługo spodziewajcie się kolejnego, typowo świątecznego, przysmaku.
A składniki - wszystkie poza bananami i mlekiem - kupicie w najlepszym sklepie z bio-żywnością, jakie kiedykolwiek widziały me oczy, czyli - tak, nie będzie niespodzianki - w krakowskich sklepach Ekogram Zielonki lub w sieci na www.drpelc.pl. Uwaga! Przed świętami mnóstwo ciekawych promocji i do tego zniżka na wszystko - z kuponem o treści "zdrowozakrecona"
Składniki mokre:
No to ja się już narobiłam, w święta zamierzam palcem nie kiwnąć.
Żartuję oczywiście, niedługo spodziewajcie się kolejnego, typowo świątecznego, przysmaku.
A składniki - wszystkie poza bananami i mlekiem - kupicie w najlepszym sklepie z bio-żywnością, jakie kiedykolwiek widziały me oczy, czyli - tak, nie będzie niespodzianki - w krakowskich sklepach Ekogram Zielonki lub w sieci na www.drpelc.pl. Uwaga! Przed świętami mnóstwo ciekawych promocji i do tego zniżka na wszystko - z kuponem o treści "zdrowozakrecona"
Składniki mokre:
- 3 małe banany plus 1 do dekoracji
- 1/2 szklanki roślinnego mleka
- 1/4 szklanki syropu (klonowego, z tapioki, z agawy)
- 1/4 szklanki oleju kokosowego, rozpuszczonego
- 2 łyżki nasion chia
- 1 łyżka octu jabłkowego lub kokosowego
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (gotujemy kaszę BEZ SOLI, w mleku roślinnym lub w wodzie)
Składniki suche
- 2/3 szklanki mąki owsianej lub innej
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- pół szklanki wiórków kokosowych
- 2 łyżki kakao
Mieszamy mokre składniki, miksujemy na w miarę gładką masę. Dodajemy suche - poza kakaem. Oddzielamy pół porcji, wsypujemy do niej kakao i mieszamy. Na foremkę (keksówkę, małą tortownicę, co tam mamy) wykładamy na zmianę łyżkę białej, a obok ciemnej masy. Kolejna warstwa tak samo, tylko na odwrót - tj. biała masą na ciemną, a ciemna na białą. Na wierzch układamy banany pokrojone w plasterki. Pieczemy ok. godziny w 170 stopniach. Podajemy z ulubioną konfiturą, syropem, kremem czekoladowym lub bez dodatków.
***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
uwielbiam takie wilgotne ciacha! do niego tylko kubek kakao lub koktajlu owocowego i pyszne śniadanie gotowe!
OdpowiedzUsuń