poniedziałek, 7 listopada 2016

Wyciskarka wolnoobrotowa VORTEX - recenzja




Wyciskarka Vortex
O tym, że wyciskarka bije o głowę zwykłą sokowirówkę, nikogo chyba przekonywać nie trzeba. Plusem tej drugiej jest jedynie niższa cena, która jednak nie przekłada się na jakość. Wyciskarka, choć droższa, nie zostawia tak mokrej pulpy, pozwala nadto uzyskać sok z twardych, włóknistych czy liściastych warzyw i traw. Sok, który nie rozwarstwia się, nie ma tyle piany i - co ważniejsze - dzięki funkcji zgniatania (a nie ścierania) produktów, nie podnosi temperatury, a więc zostawia witaminy w stanie nienaruszonym, dając konsumentom prawdziwie naturalny smak.

Na rynku takich ślimakowych wolnoobrotowych wyciskarek jest dużo: są jedno- i dwuślimakowe, poziome i pionowe, tanie i drogi. Którą więc wybrać? Tego Wam nie powiem, bo wszystkich nie przetestowałam. Ale mam w domu od kilku lat rzadko używaną wyciskarkę Moulinex kupioną za niecałe 800 zł, a od miesiąca też nową wyciskarkę polskiej marki Vortex, której recenzję dziś Wam przedstawię.Wyciskarkę ACE-001 można kupić tu: http://vortexpoland.com/index.php/pl/

Design:
Moja wyciskarka, jest, co tu dużo mówić, po prostu śliczna. Zamówiłam czerwoną, bo w takim kolorze mam w kuchni większość sprzętów i akcesoriów. Ale można wybrać też czarna, białą lub srebrną - wszystkie prezentują się równie okazale. Są smukłe, o wydłużonym eleganckim korpusie.
Poza nowoczesnym designem dużym atutem wyciskarki jest szeroki wlot (76 cm), pozwalający wrzucać spore kawałki (a niekiedy i całe owoce czy warzywa), oszczędzając przy tym czas.

Specyfikacja:
  • Cudeńko to należy do wyciskarek pionowych, dzięki czemu zajmuje niewiele miejsca na kuchennym blacie. 
  • Waży aż 6,4 kg - to w dużym stopniu efekt zastosowania wolnoobrotowego (ok. 50 obrotów/min.) silnika indukcyjnego. Wolnoobrotowa technologia sprawia, że sok się nie napowietrza i nie przegrzewa
  • Mimo swojej mocy (aż 300 W) silnik ów działa bardzo cicho - producent gwarantuje 40-50 decybeli (tradycyjna sokowirówka dla przykładu ma głośność 80-95 dB).
  • Za jakość soku odpowiada tu nadto ślimak - solidny, wykonany z ultemu, a nie z metalu, dzięki czemu nie niszczy enzymów zawartych w owocach i warzywach. Działa 5-etapowo: tnie, zgniata, miażdży, tłoczy i miele.
  • Wszystkie składniki (w tym pojemniki) wyciskarki stworzone zostały z materiału niezawierającego BPA (rakotwórczy bisfenol A) - są więc całkowicie bezpieczne dla zdrowia.
  • obrotowa szczotka montowana na sitku zapobiega jego zapychaniu, a przy tym zwiększa wydajność wyciskarki 
  • producent daje 10 lat gwarancji na ten sprzęt!
Użytkowanie:
Pół miski soku, a prawie w ogóle pulpy!
  • Wyciskarka składa się z misy, sita ze ślimakiem oraz pokrywy. Montaż tych części zajmuje ok. 10 sekund. O ile wszystko zamontujemy jak trzeba - błędny montaż uniemożliwia uruchomienie wyciskarki!
  • Demontaż jest równie prosty, co zapewnia szybkie czyszczenie. Żeby je jeszcze bardziej usprawnić (lub też wyczyścić sprzęt między robieniem różnych soków) wystarczy wlać litr wody i włączyć sprzęt na kilka sekund.
  • Czasem pokrywa stawia opór przy demontażu - dzieje się tak, gdy nie daliśmy wyciskarce szansy i pozostały w misie jeszcze jakieś niewyciśnięte elementy (dlatego lepiej zostawić ją włączoną jeszcze przez 30 sekund od wyciśnięcia ostatniego składnika). Ale  i na to jest sposób - należy włączyć przycisk "REVERSE", a za chwilę "ON" (na ogół wystarczy 1 kolejka)
  • Używając wyciskarki, nie wolno się spieszyć - w końcu to wyciskarka wolnoobrotowa, warto dać jej czas, by zrobiła, co do niej należy. Jeśli jednak w pośpiechu wrzucimy za dużo, zwłaszcza twardych warzyw i silnik wyciskarki się zatrzyma - wystarczy włączyć na sekundę REVERSE, następnie powrócić do pozycji "OFF" i włączyć ponownie ("ON"). 
  • Wyciskarka posiada korek-niekapek, czyli bardzo przydatną zatyczkę, która pozwala na wstępne mieszanie soku, zatrzymuje wodę podczas czyszczenia i umożliwia dowolne dozowanie płynu (który można od razu wlewać do szklanek, zwłaszcza jeśli mamy sok 1-składnikowy), który w efekcie znacznie słabiej się pieni.
  • Misa (500 ml) zawiera podziałkę - przydatną zwłaszcza przy robieniu smoothie (jeśli oprócz warzyw i owoców dodajemy np. wodę czy mleko roślinne)

Akcesoria i dodatkowe funkcje:Wyciskarka służy głównie do przygotowywania soków, ale dzięki dodatkowym akcesoriom można wykorzystać ją również do innych potraw:

Wyciskarka z przystawką do tofu
  • Dodatkowe sito o większych oczkach pozwala zrobić mniej klarowny, przecierowy sok lub smoothie.
  • To samo sito możemy wykorzystać też do zrobienia mleka - sojowego (lub z innych strączków czy ziaren, uprzednio namoczonych) tudzież surowego, z moczonych orzechów lub pestek.
  • Z powstałej pulpy lub okary możemy zrobić serek czy batony.
  • Dodatkowym elementem jest też pojemnik przydatny do zrobienia sorbetów czy lodów, który wykorzystać możemy również do przetarcia ziemniaków na placki, a także dyni czy pomidorów na przecier!
  • A jeśli chcemy robić domowe twarogi lub tofu, w zestawie znajdziemy też przystawkę, umożliwiającą odciśnięcie płynu po zakwaszeniu mleka sojowego czy zwierzęcego :)
  • Na wypadek braku pomysłów na supersoki i koktajle, producent dołącza również książeczkę zawierającą aż 100 bardzo ciekawych przepisów
Podsumowanie - plusy wyciskarki VORTEX:
Pulpa wygląda niczym kostki kompostowe
  • piękny, elegancki wygląd
  • cichy silnik (zasadniczo)
  • BPA free
  • szeroki wlot - można wrzucać całe owoce lub duże kawałki, a popychacz właściwie nie jest potrzebny (jeszcze go nie użyłam)
  • duża moc silnika
  • nie trzeba obierać składników (wyjątkiem cytrusy)
  • można wyciskać trawy, warzywa włókniste i liściaste
  • łatwe czyszczenie
  • zatyczka "niekapek"
  • przycisk reverse, pozwalający na ruch "do tyłu" w przypadku zacięcia się sprzętu (dzięki czemu nie trzeba go rozmontowywać)
  • obrotowa szczotka na sito (fajnie wymiata pozostałości owoców i warzyw z sita)
  • bardzo sucha pulpa (przy sokach przecierowych czy sorbetach bardzo niewiele pulpy)
  • sok niemal pozbawiony piany, nierozwarstwiony, nienapowietrzony
  • dodatkowe akcesoria pozwalające zrobić: koktajl, sorbet, lody, placki ziemniaczane, przecier warzywny, mleko roślinne, tofu
  • bardzo czytelna instrukcja obsługi (w języku polskim, naturalnie)
  • 10 lat gwarancji
  • stosunkowo niska, jak na tę jakość, cena (1799,00 PLN)

Minusy wyciskarki VORTEX:


Nie ma sprzętów idealnych, więc i do tej wyciskarki na upartego można się przyczepić. Testowałam ją codziennie przez miesiąc, robiąc soki, sorbety, koktajle, mleka.

  • Jeśli mogę mieć jakieś zastrzeżenia, to jedynie do głośności wyciskarki - jej silnik pracuje naprawdę cicho, jak gwarantuje producent. Czasem jednak, zwłaszcza przy wkładaniu dużych kawałków owoców czy warzyw, słychać dziwne odgłosy ze strony ślimaka wyciskającego. 
  • Po wyciśnięciu soku w wylocie miski zwykle znajduje się trochę pulpy - da się ja wyjąć przy pomocy szczoteczki oraz bieżącej wody - ale byłoby lepiej, gdyby cała skapywała do pojemnika, czyszczenie byłoby jeszcze szybsze.
Wymienione minusy to jednak drobiazgi - ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej wyciskarki i widzę ogromną różnice między nią a moją starą z Moulinexu. Tamta była tania, ale wyciskała sok z bardzo wilgotną pulpą, rozwarstwiony i pozbawiony cennych enzymów z powodu metalowego ślimaka; w dodatku co chwilę się zacinała i trzeba ją było demontować - w efekcie kurzy się od lat w szafce, z której nawet nie chce mi się jej wyjmować. Wyciskarki Vortex nie muszę wyciągać z szafki - bo jej tam nie chowam. Jest tak elegancka, ze stanowi dekorację kuchennego blatu, nie zajmując na nim przy tym za wiele miejsca.  
Jednym słowem, warto zainwestować. 
A już wkrótce kilka moich ulubionych przepisów na soki (i nie tylko). Zapraszam.


PS. Jeśli macie pytania dotyczące wyciskarki - piszcie!!! Dzielcie się też uwagami i ocenami, jeśli taką wyciskarkę już macie. Obiecuję przekazać wszystkie producentowi :)

***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego drugiego, tym razem podróżniczego bloga 

11 komentarzy :

  1. Rozważam zakup wyciskarki, gdyż zakochałam się w domowych cydrach, a tylko wyciskarka pozowli mi cieszyć się doskonałym smakiem. Cena jest jednak wysoka :(

    OdpowiedzUsuń
  2. W porównaniu do sokowirówek na pewno. Ale też niska, jeśli się weźmie pod uwagę inne flagowe wyciskarki. Tanich wyciskarek chyba nie warto kupować. Nie znam wszystkich, ale kupiłam kiedyś taką za 800 zł - ciągle się zacina, pulpa jest wilgotna, sok rozwarstwiony. Lepiej poczekać i kupić porządną

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale tym cydrem mnie zaintrygowałaś. Podzielisz się przepisem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto się zastanowić nad zakupem. Na razie jednak bazujemy na naszym filtrze do wody molekularnym z mineralizacją naturalną - taki mamy przykaz od lekarza, wzmacniamy odporność. O tej wyciskarce pomyślę za kilka miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  5. http://fitaqua.pl/produkt/filtr-molekularny-ro7/ ten filtr jest polecany.

    OdpowiedzUsuń
  6. gdzie kupilaś wyciskarkę? też chcę ją kupić ale cena na stronie 1990...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona tyle kosztuje niestety. Na allegro mozesz kupić za 1200 powystawową

    OdpowiedzUsuń
  8. A czy ktoś próbował wyciskarek amerykańskiej firmy hamilton? Podobno w stanach robią furorę!

    OdpowiedzUsuń