Jesienna bezglutenowa gruszotka z kruszonką i bezą

Co prawda za oknem ostatnio lato, i oby jak najdłużej, ale w mojej kuchni, zważywszy na dostatek sezonowych produktów, króluje jesień. Dynia, słodkie ziemniaki, grzyby, a z drugiej strony jabłka, śliwki i gruszki w rozmaitych wariantach - to zdecydowani faworyci września. I pewnie jeszcze chwilę ze mną zostaną. Dziś proponuję ciasto idealne na niedzielę - taka klasyczna szarlotka z kruszonką, ale z gruszkami w miejsce jabłek, bo trzeba było spożytkować ich nadmiar. Z jabłkami oczywiście też się nada, ale w mojej prywatnej opinii z gruszkami smakuje lepiej. Ciasto ma sporo tłuszczu i cukru, choć i tak mniej niż w klasycznych tego rodzaju przepisach. Ale to kruche ciasto, więc musi być tłuste, nie ma rady. Dałam masło klarowane zamiast zwykłego, a w miejsce cukru użyłam zdrowszego ksylitolu i cukru z kokosa. Do kruchego ciasta taka ilość jajek nie jest niezbędna, chciałam jednak zrobić bezę, wrzuciłam więc wszystkie żółtka, dzięki czemu ciasto zyskało na strukturze.
Po cukier kokosowy, ksylitol, prawdziwy cejloński cynamon, skrobię z tapioki i wszelakiej maści mąki bezglutenowe zapraszam do krakowskich sklepów Ekogram Zielonki (już 4 !) lub też do sieci na http://drpelc.pl/.

Wciąż aktywny jest kod rabatowy, dający Wam zniżkę 7% na każde zakupy! Wystarczy wpisać w jego treść zdrowozakrecona :)

Składniki na kruchy spód i kruszonkę:

• 1 szklanka mąki ryżowej
• 1 szklanka mąki kukurydzianej (użyłam mąki z białej kukurydzy) 
• 1/2 szklanki mąki kasztanowej (bo miało być bardziej jesiennie, ale można dać inną)
• 1/2 skrobi (ziemniaczanej, kukurydzianej lub z tapioki)
• 1/4 szklanki ksylitolu
• pół łyżeczki proszku do pieczenia
• 250 g zimnego masła klarowanego
• 4 żółtka
• sproszkowany ksylitol/erytrol do posypania (zmieliłam w młynku do kawy)

Składniki na bezę:

• 4 białka
• 2 łyżki skrobi
• 1/2 szklanki ksylitolu

Składniki na farsz:

• 1 kg gruszek
• 4 łyżki dowolnej skrobi
• 1 szklanka cukru kokosowego lub brązowego
• 1 łyżeczka cynamonu cejlońskiego

Mieszamy mąki z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier i starte na tarce masło. Siekamy nożem aż powstanie coś w rodzaju kruszonki. Dodajemy jajka i szybko zagniatamy ciasto. Formujemy kulę, którą zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na pół godziny.

W tym czasie możemy przygotować gruszki. Obieramy je ze skóry, ścieramy na tarce, odciskamy z nadmiaru soku, dodajemy skrobię i cukier. I odstawiamy.

Nagrzewamy piekarnik na 170 stopni. 

Wyjmujemy ciasto, 1/3 wkładamy z powrotem do folii i umieszczamy w zamrażarce. Pozostałą częścią wylepiamy formę wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną masłem i posypaną mąką i zapiekamy ok. 10 minut (moja forma miała 20x22 i była ciut za niska, polecałabym nieco większą).

W tym czasie ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec dodając stopniowo ksylitol. Kiedy cukier nie będzie już wyczuwalny, dodajemy skrobię i miksujemy jeszcze przez chwilę.

Na upieczony spód wykładamy gruszki, na to dajemy bezę, a na wierzch starte na tarce ciasto z zamrażarki. Pieczemy około 30 minut. Wierzch możemy posypać zmielonym ksylitolem zamiast tradycyjnego cukru pudru.

***

Zapraszam też do odwiedzenia mojego drugiego, tym razem podróżniczego bloga 

http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com/