sobota, 20 czerwca 2015

Zapiekanka ziemniaczana z kaszą jaglaną, pieczarkami i szpinakiem

Kolejny przepis z poczekalni - ale wypróbowany już niejednokrotnie, zarówno w wersji z serem (nie do pobicia), jak i wegańskiej (też daje radę). To jedna z tych potraw, za którymi tęsknię (choć nie rozpaczliwie) na witarianizmie. Spróbujcie koniecznie i dajcie znać, jak Wam smakowała.

A po kasze jaglaną, Tamari, a także wiele innych, przydatnych w zdrowej kuchni produktów, zapraszam do sklepu  http://drpelc.pl/
Uwaga! Wydłużamy promocję - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na wszystkie produkty. Wystarczy w tabelkę kod rabatowy wpisać: zdrowozakrecona. 



Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • 150 g pieczarek
  • 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
  • 2 cebula
  • 1 łyżeczka tłuszczu do usmażenia cebuli
  • 50 g sera gorgonzola lub innego ( w wersji wegańskiej marynowane tofu lub + łyżka płatków drożdżowych)
  • 1-2 łyżki sosu sojowego Tamari
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1/3 łyżeczki ostrej wędzonej papryki
  • 0,5 łyżeczki świeżo zmielonej kolendry
  • 1 łyżka przyprawy śródziemnomorskiej
  • sól, pieprz do smaku
  • polewa: 1 jajo + 1 jogurt (opcjonalnie)
Ziemniaki obieramy, kroimy w plastry, solimy i smarujemy pędzelkiem moczonym w oleju i zapiekamy w temperaturze 200 stopni  aż będą miękkie, ale nie spieczone (piekłam w halogenowym piekarniku-frytkownicy z użyciem termoobiegu w specjalnym obracanym koszyczku do frytek, ale można też góra-dół zwyczajnie na blaszce wyłożonej papierem i ewentualnie przewrócić w trakcie na drugą stronę). Ziemniaki można też upiec w skórce w całości i dopiero po wystudzeniu pokroić. Wreszcie, można obrać, pokroić na połówki, ugotować na parze i po wystudzeniu pokroić w plastry. 

W międzyczasie cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i smażymy aż się zeszkli. Dodajemy kurkumę, kolendrę i paprykę i chwilę mieszamy. Dodajemy pokrojone w kostkę pieczarki. Solimy, by puściły sok. Przykrywamy patelnię i dusimy parę minut. Zabieramy pokrywę i smażymy, aż pieczarki wchłoną wodę. Wówczas wrzucamy szpinak, a jak zwiędnie dodajemy kaszę i ser. Doprawiamy sosem sojowym, przyprawą śródziemnomorską oraz pieprzem. 

Na spód oraz boki formy żaroodpornej (wysmarowanej tłuszczem) wykładamy część ziemniaków. Dajemy na to farsz, a następnie kolejną porcję ziemniaków (ile będzie warstw, zależy od wielkości naszej formy). Na ziemniaki wylewamy rozbełtane jajko wymieszane z jogurtem, doprawione solą i pieprzem. Pieczemy w 180 stopniach 10-15 minut, aż masa jajeczna się zetnie.







***

Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com



4 komentarze :

  1. super super i jeszcze raz smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm wygląda przepysznie, muszę spróbować jak smakuje w wersji wegańskiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeju wygląda pięknie! muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się podoba podoba już sobie zapisuję :D

    OdpowiedzUsuń