Kolejny przepis z poczekalni - ale wypróbowany już niejednokrotnie, zarówno w wersji z serem (nie do pobicia), jak i wegańskiej (też daje radę). To jedna z tych potraw, za którymi tęsknię (choć nie rozpaczliwie) na witarianizmie. Spróbujcie koniecznie i dajcie znać, jak Wam smakowała.
A po kasze jaglaną, Tamari, a także wiele innych, przydatnych w zdrowej kuchni produktów, zapraszam do sklepu http://drpelc.pl/.
Uwaga! Wydłużamy promocję - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na wszystkie produkty. Wystarczy w tabelkę kod rabatowy wpisać: zdrowozakrecona.
Składniki:
A po kasze jaglaną, Tamari, a także wiele innych, przydatnych w zdrowej kuchni produktów, zapraszam do sklepu http://drpelc.pl/.
Uwaga! Wydłużamy promocję - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na wszystkie produkty. Wystarczy w tabelkę kod rabatowy wpisać: zdrowozakrecona.
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 150 g pieczarek
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 cebula
- 1 łyżeczka tłuszczu do usmażenia cebuli
- 50 g sera gorgonzola lub innego ( w wersji wegańskiej marynowane tofu lub + łyżka płatków drożdżowych)
- 1-2 łyżki sosu sojowego Tamari
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/3 łyżeczki ostrej wędzonej papryki
- 0,5 łyżeczki świeżo zmielonej kolendry
- 1 łyżka przyprawy śródziemnomorskiej
- sól, pieprz do smaku
- polewa: 1 jajo + 1 jogurt (opcjonalnie)
Ziemniaki obieramy, kroimy w plastry, solimy i smarujemy pędzelkiem moczonym w oleju i zapiekamy w temperaturze 200 stopni aż będą miękkie, ale nie spieczone (piekłam w halogenowym piekarniku-frytkownicy z użyciem termoobiegu w specjalnym obracanym koszyczku do frytek, ale można też góra-dół zwyczajnie na blaszce wyłożonej papierem i ewentualnie przewrócić w trakcie na drugą stronę). Ziemniaki można też upiec w skórce w całości i dopiero po wystudzeniu pokroić. Wreszcie, można obrać, pokroić na połówki, ugotować na parze i po wystudzeniu pokroić w plastry.
W międzyczasie cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i smażymy aż się zeszkli. Dodajemy kurkumę, kolendrę i paprykę i chwilę mieszamy. Dodajemy pokrojone w kostkę pieczarki. Solimy, by puściły sok. Przykrywamy patelnię i dusimy parę minut. Zabieramy pokrywę i smażymy, aż pieczarki wchłoną wodę. Wówczas wrzucamy szpinak, a jak zwiędnie dodajemy kaszę i ser. Doprawiamy sosem sojowym, przyprawą śródziemnomorską oraz pieprzem.
Na spód oraz boki formy żaroodpornej (wysmarowanej tłuszczem) wykładamy część ziemniaków. Dajemy na to farsz, a następnie kolejną porcję ziemniaków (ile będzie warstw, zależy od wielkości naszej formy). Na ziemniaki wylewamy rozbełtane jajko wymieszane z jogurtem, doprawione solą i pieprzem. Pieczemy w 180 stopniach 10-15 minut, aż masa jajeczna się zetnie.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
super super i jeszcze raz smacznie :D
OdpowiedzUsuńMmm wygląda przepysznie, muszę spróbować jak smakuje w wersji wegańskiej. :)
OdpowiedzUsuńjeju wygląda pięknie! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się podoba podoba już sobie zapisuję :D
OdpowiedzUsuń