Te placki zaserwowałam dziś rano mojemu dziecku, z okazji wiadomego święta, ale są tak proste (tylko 2 składniki, nie licząc wody!) i szybkie w przygotowaniu, że nie musicie czekać z nimi na wyjątkową okazję. Smakują fantastycznie też bez nutelli - wówczas można polać je np. musem truskawkowym, bananem i syropem klonowym, karmelem czy czym tam sobie chcecie. Jeśli jednak wolicie z nadzieniem, możecie zrobić też inną nutellę, np. z awokado i banana albo z tego przepisu KLIK, albo też posmarować masłem orzechowym czy domową konfiturą. Jeśli chcecie dać je pociechom do szkoły, a nie macie ochoty bawić się w robienie kremu, można wszelkie dodatki pominąć, a do ciasta dodać 3-4 łyżki ksylitolu.
Jeśli jednak chcecie zrobić nutellę z tego przepisu, polecam wykonać ją wcześniej, by nieco stężała w lodówce.
Po płatki owsiane, ksylitol, kakao i wiele innych, przydatnych w zdrowej kuchni produktów, zapraszam do sklepu http://drpelc.pl/. Tylko teraz dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na wszystkie produkty. Wystarczy w tabelkę kod rabatowy wpisać: zdrowozakrecona.
Składniki:
- 3 szklanki płatków owsianych
- 1 duży banan
- 2,5 szklanki wody
Wszystkie składniki wrzucamy do kielichowego blendera i miksujemy na gładko. Odstawiamy na 10 minut.
Składniki na nutellę (to duża porcja, resztę możecie wykorzystać na kanapki, do sałatki owocowej, do ciasta albo po prostu zjeść):
- 1 paczka silken soft tofu (można zastąpić mlekiem kokosowym , tą gęstą częścią)
- 1 gorzka czekolada (100 g)
- 1 banan
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżki syropu daktylowego lub innego
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Tofu i resztę składników miksujemy na gładką, dodajemy rozpuszczoną czekoladę, mieszamy o odstawiamy do lodówki, by nieco stężała.
Na niewielkiej ilości tłuszczu i średnim ogniu smażymy placki. Na środek każdego z nich dajemy łyżkę nutelli. Na to nakładamy kolejną (ale mniejszą) warstwę ciasta, tak aby przykryła czekoladę. Odwracamy, gdy spód będzie już porządnie wysmażony. Placki nie powinny się rozwalać. Jeśli się tak stanie, oznacza to, że zostały przewrócone na drugą stronę zbyt wcześnie.
Podajemy od razu lub odpowiednią foremką wycinamy kształty, np. serca. Polewamy syropem klonowym lub toffie (wersja dla wybitnych łasuchów)
Można przygotować też cieńsze placki, dodając więcej wody:
Można przygotować też cieńsze placki, dodając więcej wody:
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
Uwielbiam te placuszki! Maluch z pewnością był zachwycony :)
OdpowiedzUsuńto jedne z moich ulubionych placuszków, zawsze je robię jak nie mam ochoty na udziwnienia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńwypasione placki, aż chcę się zjeść! <3 takie dania to ja rozumiem, pychaaa! :D
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! :) Muśzę koniecznie przetestować.
OdpowiedzUsuńCzy one maja byc takie surowe w srodku ? Nic sie nie stanie jesli je takie zjem ?
OdpowiedzUsuńMoje nie były surowe, ale fakt że dość mokre, zwłaszcza zaraz po usmażeniu. Potem tężeją i już nie sprawiają wrażenia niedosmażonych. Ale nie obawiaj się, płatki owsiane i banan nadają się do jedzenia na surowo :)
UsuńPłatki ugotowane , namoczone czy suche
OdpowiedzUsuńsuche
UsuńPlacuszki wyszły przepyszne zamiast 2.5 szkl wody dodałam 1.5 szkl mleka kokosowego i 1 szkl wody mniaaaamu. Dziękuję za superowy przepis ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Z mlekiem na pewno lepsze, zwłaszcza kokosowym. Następnym razem tez tak zrobię. Pozdrawiam!
UsuńKurczę! Zrobiłam z połowy składników, bo bałam się klapy. To wydawało mi się zbyt proste, by mogło być prawdziwe ;) A tu taka miła niespodzianka! Wyszły super! Cienkie, grubsze, ładnie się pieką. A na patelni przeznaczonej do naleśników, takiej płytkiej-nie trzeba dawać ani kropli oleju. Sprawdzę, czy nadają się na jakieś zdrowe ''krokiety'' :) Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńEwewelka
Dzięki za komentarz. Bardzo się cieszę. Takie najprostsze przepisy sa najlepsze :)
UsuńŚwietny pomysł! Ciasto bardzo udane.
OdpowiedzUsuńMoją czekoladową niespodzianką była domowej roboty czekośliwka.
Glorii
czekośliwka...jadłabym :)
UsuńWłaśnie pozwoliłam je sobie zrobić
OdpowiedzUsuńBardzo sycące i pyszne <3
Dziękuje za przepis! Wlaśnie zostały zjedzone ze smakiem i to w wersji wytrawnej - z guacamole i warzywami. Delikatny posmak banana i dziwo świetnie się skomponował :-)
OdpowiedzUsuńW ramach 2,5 szklanki wody dałam 1,5 szklanki mleka sojowo-ryżowego i 1 szklankę wody. Zrobiłam bez nutelli, podałam z truskawkami. Wyszły przepyszne! :) Dziękuję Ci za ten przepis!
OdpowiedzUsuńDo usług :) Ciesze się, że smakowały. Pozdrawiam
Usuń