środa, 21 grudnia 2016

Wyborna kutia z kaszą jaglaną i czekoladą

Kutii nikomu przedstawiać nie trzeba, wszak to jedna z podstawowych potraw na świątecznym stole. U mnie od lat zamiast tradycyjnej pszenicy króluje niepodzielnie kasza jaglana, tym razem, by zniwelować nadmiernie jak na mój gust słodki smak, dodałam do kutii gorzką czekoladę. I to był strzał w dziesiątkę! Oczywiście, możecie czekoladę pominąć i ewentualnie dać mniej miodu... Z drugiej strony kutia nie może też być sucha, rozwiązanie z czekoladą jest więc naprawdę optymalne.
Jeśli szukacie dobrego, sprawdzone miodu, polecam Srebrną Pasiekę Rodziny Sadowskich - mają naprawdę wyborne miodu i pyłki w miodzie.
Pozostałe składniki w wersji bio dostaniecie na www.drpelc.pl ze zniżką 7 % na bon zdrowozakrecona.


Składniki:
  • pół szklanki [100 g] suchej kaszy jaglanej
  • 200 g mielonego suchego maku
  • 250 ml. mleczka kokosowego (użyłam takiego z kartonika)
  • 100 ml wody
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady
  • 5 łyżek miodu (lub w wersji wegańskiej syropu z daktyli)
  • 1 szklanka dowolnych orzechów
  • 1 szklanki dowolnych suszonych owoców
  • skórka starta z jednej pomarańczy
  • sok z 1/2 pomarańczy

Mak zalewamy mlekiem i wodą. Gotujemy ok. 10 minut. Wyłączamy gaz, dodajemy miód, bakalie, sok i skórkę z pomarańczy. Mieszamy. Dodajemy ugotowaną kaszę (bez soli!) i rozpuszczoną czekoladę. Teraz wystarczy tylko wymieszać i jeść, rozkoszować się, delektować, pochłaniać - jak kto lubi. Dobrych Świąt!!





***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga  


4 komentarze :

  1. Jakich suszonych owoców używasz ? ;) i może wiesz gdzie w Krakowie mozna kupić zmielony mak ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dałam rodzynki zielone i miechunkę, ale żurawina też się sprawdzi. Dobrze jest dodać i słodkie (sprawdzają się też suszone morele), i kwaśne owoce. Mak kupiłam pod domem w sklepie Market Point [Borek Fałęcki]. Ale w każdym większym markecie dostaniesz

    OdpowiedzUsuń