wtorek, 2 lutego 2016

Najlepsza nocna owsianka z pastą z orzechów laskowych i chia!

Za chwilę tłusty czwartek, więc wszyscy szukają przepisów na pączki i inne obrzydliwie kaloryczne i niezdrowe łakocie. Nie żebym miała coś przeciwko zjedzeniu czegoś spoza super food od czasu do czasu. Ale moja przekorna natura nie zgadza się, by objadać się na zawołanie razem z całym światem. Tak jak buntuje się przeciwko sylwestrowym zabawom i innym masowym rozrywkom. Więc zamiast pączków będzie dziś... owsianka. Niby nic nadzwyczajnego, ale dzięki magicznemu składnikowi w postaci pasty z orzeszków laskowych to pospolite danie nabiera nowego, wyjątkowego smaku. Spróbujcie koniecznie! Zwłaszcza takiej całonocnej, którą przygotowuje się wieczorem, zalewając mlekiem płatki i uzupełniając całość nasionami chia, pastą i innymi dodatkami. Rano otrzymujemy gęstą papkę, płatki są miękkie i pyszne. Wystarczy podgrzać na małym ogniu, co zajmie nam chwilę, albo też zabrać owsiankę ze sobą do pracy. Oczywiście, dodatki można zmieniać, w zależności od fantazji, ulubionych kombinacji smakowych i zasobności spiżarki. U mnie póki co ta owsianka zdecydowanie wygrywa. To do dzieła!
A magiczną pastę, tak jak i wiele innych pysznych i zdrowych składników znajdziecijak zawsze na stronie http://drpelc.pl lub stacjonarnie w Krakowie. 
Uwaga! Ta promocja jest wciąż aktywna - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.



Składniki na jedną dużą porcję (lub dwie małe):

  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 1,5 szklanki mleka (dałam migdałowe, domowej produkcji)
  • 2 czubate łyżki pasty z orzechów laskowych
  • 2 łyżki chia
  • 2 łyżki syropu (dałam kokosowy)
  • 0,5 łyżeczki mielonej wanilii
  • 1 łyżeczka kakao
  • do posypania: surowe wiórki kakao, płatki migdałowe, orzechy, płatki kokosa
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą w pojemniku lub misce.. Zamykamy wieko i umieszczamy w lodówce. Rano podgrzewamy, dekorując ulubionymi dodatkami lub przelewamy do słoika i zabieramy ze sobą. 





***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga:


5 komentarzy :

  1. Ojjj...to zapewne jest pyszne!:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pastę z orzechów laskowych można kupić cz zrobić samemu, czy to jest po prostu masło orzechowe i ewentualnie czym je można zastąpić?
    Brzmi pysznie... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko jest w poście. Możesz kupić pastę u dra Pelca albo zrobić masło. Z arachidowych też, ale smak będzie inny

      Usuń
  3. Mam właśnie orzech laskowe w domu więc mogłabym zrobić sama, możesz podpowiedzieć jak zrobić taką pastę z orzechów laskowych? i czy syrop kokosowy można zastąpić syropem klonowym lub miodem czy to już całkiem inna smakowo owsianka

    OdpowiedzUsuń
  4. Syrop mozesz zastapic klonowym lub daktylowym. Z miodem smak bedzie troche inny,tez zalezy od miodu. Co do pasty - trzeba blendowac orzechy,wczesniej podprazone w piecu lub na suchej patelni tak długo az powstanie masło. Mozesz dodac troche oleju np orzechowego, jak wyjdzie zbyt gesta.no i dobry blender,czy raczej malakser jest tu niezbedny

    OdpowiedzUsuń