niedziela, 23 września 2018

Wegańskie brownie z dyni i masła orzechowego

Wiem, wiem, bardzo zaniedbałam ten blog. Wakacje, natłok pracy, przeprowadzka, to wszystko marne tłumaczenia. Bo prawda jest taka, że trochę straciłam serce dla tej "roboty". I naprawdę poważnie rozważałam zamknięcie "interesu". Właściwie nadal rozważam. Może w którymś momencie lepiej powiedzieć stop?
Póki co zrobiłam to pyszne brownie i nie mogłam się nim z Wami nie podzielić. Użyłam ledwie kilku prostych składników, a wyszło naprawdę fajne ciacho. Dynia gra w nim pierwsze skrzypce, ale daję Wam słowo, nikt jej tam nie wyczuje. Jeśli jakiś akcent wybija się bardziej zdecydowanie, to może masło orzechowe. Kto za nim nie przepada, może użyć masła migdałowego lub np. z nerkowców.

Po masło orzechowe, cukier kokosowy, surowe kakao i inne zdrowe produkty w świetnej cenie biegnijcie do sklepu radomskiego lub róbcie zakupy na  https://www.e-superfood.pl/ - Dodatkowo, dla czytelników bloga, z kuponem o treści "zdrowo" rabat w wysokości 5% !

Składniki:
  • 1 szklanka puree z dyni hokkaido (ja po prostu wkładam dynię do gorącego piekarnika, nagrzanego na ok. 200 stopni i piekę do miękkości, tj. ok. 40 minut, z pozostałej dyni robię zupę-krem)
  • 1/2 szklanki dobrego masła orzechowego 
  • 3 łyżki surowego kakao
  • 100 g gorzkiej czekolady (min. 70% ) 
  • 1/3 szklanki cukru kokosowego/ erytrolu w wersji niskowęglowodanowej
  • 2 łyżki orzechów lub innych bakalii (opcja)
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, pozostałe składniki blendujemy, dodajemy czekoladę i bakalie. Wylewamy na niedużą foremkę i pieczemy w 180 stopniach 20-30 minut. Studzimy i wkładamy do lodówki aż stężeje. Tam też przechowujemy ciasto. Proste, prawda?




  ***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga

2 komentarze :

  1. dyniowego brownie jeszcze nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda to napradę bajecznie. Akurat przygotowuję się do rejsu na Mazórach. Albo inaczej planuje co bede robic w czerwcu. Na pewno zabiorę ze sobą na jacht hehe. Pozdrawiam blog spoko. Nie lubie jest fast foodow

    OdpowiedzUsuń