Podczas miesiąca w Paryżu największą frajdę sprawiało mi buszowanie po sklepach w dzielnicach zamieszkanych przez emigrantów: hinduskiej, chińskiej, afrykańskiej i in. Próbowałam ich jedzenia w restauracjach, ale też kupowałam wcześniej nieznane mi warzywa, owoce czy inne produkty. Z zaskoczeniem, ale i radością odkryłam kuskus z prosa (kasza jaglana), który u nas jest póki co niedostępny. Smakuje podobnie do zwykłego, z nieco "razowym" posmakiem. I jest brązowy, jak proso (co oznacza, że powstał z niełuskanego ziarna, w przeciwieństwie do kaszy jaglanej), Ponoć dawniej kuskus robiło się tylko z prosa. Ale w Afryce takie jaglane cudo wciąż jest popularne. Mam nadzieję, że i u nas niedługo będzie, bo smaczne to, lekkie i wygodne. Ale możecie zrobić to danie też z kukurydzianym kuskusem lub zwykłym, pszennym, jeśli jadacie. Zresztą, z jakąkolwiek kaszą czy ryżem też będzie smacznie.
Kukurydziany kuskus, sos Tamari i wiele innych wspaniałych produktów dostaniecie w sklepie Ekogram Zielonki w Krakowie lub w sieci na http://drpelc.pl/ .
Uwaga! Dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.
Składniki:
- 2 średnie cukinie
- 1 cebula
- 100-150 g szpinaku
- 2 łyżki alg arame [opcjonalnie]
- 500 ml przecieru pomidorowego 100%
- 1 marchewka
- 2 łyżki sosu sojowego Tamari
- 1/2 łyżeczki kurkumy, ostrej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka czerwonej czubrycy
- 2 łyżeczki przeprawy włoskiej/śródziemnomorskiej (lub po łyżeczce tymianku i oregano)
- kilka listków świeżej bazylii
- szczypta chili
- pieprz, sól do smaku
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 szklanka kuskusu
Obieramy i myjemy warzywa. Cebulę kroimy w kostkę, marchewkę na plasterki, cukinię w grubą kostkę. Szpinak szatkujemy. Glony zalewamy gorącą wodą.
Na głębokiej patelni lub w woku rozgrzewamy olej, dodajemy cebulę. Zmniejszamy ogień na średni i smażymy cebulę ok. 2 minut. Wsypujemy kurkumę, paprykę i czubrycę. Smażymy ok. pół minuty, ciągle mieszając. Dodajemy marchewkę i cukinię. Mieszamy. Dolewamy trochę wrzątku (kilka łyżek). Po około 5 minutach, jak warzywa wchłoną wodę, dodajemy przecier pomidorowy, wsypujemy sodę i cynamon, algi. Zostawiamy na średnim ogniu na ok 20 minut, co jakiś czas mieszając. Jeśli sos będzie za rzadki, można dolać wrzątku. Po 20 minutach dodajmy szpinak, całość doprawiamy sosem sojowy i pozostałymi przyprawami. Gotujemy jeszcze 5 minut.
W tym czasie kuskus zalewamy wrzątkiem, solimy i zostawiamy pod przykryciem na 5 minut.
Gotowy kuskus polewamy sosem [lub łączymy z nim] i dekorujemy listkami bazylii.
***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz