Dziś 6 dzień detoksu - na razie wszystko przebiega wzorcowo, choć marzą mi się banany, świeże daktyle, których 3 paczki zalegają mi w lodówce, kokos czy orzechy (też mam spore zapasy, ech..). Najbardziej tęsknie za śniadaniami w postaci granoli, jaglanki czy owsianki z owocami i bakaliami. No i zdrowymi słodkościami. Ale tych ostatnich jadłam za dużo ostatnio i stąd między innymi ten detoks. Codziennie zaczynam dzień od szklanki ciepłej wody z cytryna, octem jabłkowym i cynamonem. Potem piję sok (marchew-jabłko, jabłko-burak, marchew-jabłko-burak plus czasem imbir, pietruszka i co tam akurat mam) lub koktajl (jak TEN, czasem z modyfikacjami, np. z dodatkiem świeżej mięty), a następnie jem pieczone lub duszone jabłka. Ale tęsknie już za czymś innym. Te jabłka wychodzą mi już uszami, ale na samych napojach jakoś nie mogę pociągnąć, a lubię rano jeść na słodko :(
Nie mam natomiast problemów z posiłkami wytrawnymi. Różne sałatki warzywne, beztłuszczowe frytki z dyni czy pasternaka albo też chipsy z jarmużu wystarczają mi na kolacje. Na obiad jadam zupy-krem, spaghetti z cukinii i pesto z różnych zielsk, bigos na który przepis znajdziecie TU albo też, jak przez ostatnie dwa dni, przepyszne wielowarzywne leczo, które na pewno zagości na moim stole na dłużej. Jeśli nie jesteście na detoksie, możecie zjeść je z ryżem, dowolną kaszą, makaronem czy pieczywem. Jest niskokaloryczne, bardzo zdrowe i naprawdę pyszne!
Ekologiczne suszone pomidory, przyprawy i wiele innych wspaniałych zdrowych produktów znajdziecie na http://drpelc.pl/ lub stacjonarnie w Krakowie.
Uwaga! Dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.
Składniki:
- 1 duża papryka czerwona
- 2 średnie cukinie
- 1/4 główki kapusty białej
- 1 cebula
- 5 połówek suszonych pomidorów
- 200 ml przecieru pomidorowego w kartoniku
- garść bazylii
- listek czosnku niedźwiedziego (lub łyżeczka suszonego)
- pół łyżeczki kurkumy
- 1/3 łyżeczki mielonej kolendry i ostrej papryki wędzonej
- 1 łyżeczka oregano
- sól himalajska, pieprz kolorowy do smaku
Pomidory zalewamy wrzątkiem i odstawiamy aż zmiękną. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. Na patelni lub woku rozgrzewamy wodę (tak żeby zajęła całe dno). Dodajemy kurkumę, paprykę i kolendrę. Chwilę mieszamy i wrzucamy cebulę. Dusimy ok. 5 minut. Wrzucamy pokrojoną w kostkę cukinię, i paprykę oraz poszatkowaną w paski kapustę. Solimy. Dusimy ok. 10 minut (pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając i w razie potrzeby dolewając wody). Wlewamy przecier pomidorowy i kontynuujemy duszenie jeszcze co najmniej 15 minut - aż wszystkie warzywa będą miękkie. Dodajemy pomidory suszone, oregano, bazylię, drobno poszatkowany czosnek i zostawiamy na wyłączonym palniku pod przykryciem jeszcze na 10 minut.
***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga:
Uwielbiam takie gęste warzywne potrawki - ta wydaje się nieco zimowa i rozgrzewająca, ale to nic, i tak zjadłabym ją ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńA ile pomidorów?
OdpowiedzUsuńNapisałam, 5 połówek suszonych. Świeżych nie ma, tylko przeciet
Usuń