piątek, 1 kwietnia 2016

Odchudzające, oczyszczające i pobudzające smoothie z matcha. Działa lepiej od kawy!

Powoli mija 3 dzień mego oczyszczającego detoksu. Trzymam się nieźle, trochę głód doskwiera, zwłaszcza jak muszę spędzić pół dnia na uczelni i miast skupiać się na tym co mówię studentom, myślę tylko o tym, żeby nie było słychać jak bardzo burczy mi w brzuchu :) Poza tym jest świetnie. Zero zmęczenia, osłabienia, bólu. Nawet picie yerby chwilowo zarzuciłam, bo rolę dopalacza spełnia z powodzeniem ten koktajl, który chcę Wam dziś przedstawić. Powstał spontanicznie, z produktów akurat dostępnych pod ręką. Ale pozytywnie mnie zaskoczył: po pierwsze smakiem (choć ostrzegam - nie jest słodki), w którym na szczęście nie wybija się znienawidzony przeze mnie seler naciowy; po drugie - działaniem. Daje naprawdę niezłego kopa! A przy tym- co ciekawe- relaksuje. No i, jeśli komuś tego mało, oczyszcza i wspomaga odchudzanie! Polecam pić go codziennie rano!
A skąd taka dobroczynna moc tego koktajlu?
Przede wszystkim za sprawą magicznej  japońskiej zielonej herbaty - tzw. matcha- kupicie ją naturalnie, tak jak i wiele innych drogocennych produktów na  http://drpelc.pl/ lub stacjonarnie w Krakowie.
Uwaga! Dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.
MATCHA - nie bez powodu nazywana najzdrowszą zieloną herbata na świecie! Poprzez zawartość kofeiny i L-teaniny matcha pobudza, a jednocześnie relaksuje. Stymuluje pracę mózgu, a przy tym odstresowuje. Jakby tego było mało- odchudza! Przy swojej zerowej kaloryczności hamuje apetyt i poprawia metabolizm. Dodatkowym plusem jest również wzmacnianie układu odpornościowego oraz pomoc w usuwaniu toksyn z organizmu. Matcha więc pobudza, odchudza i oczyszcza!

Ale nasz koktajl zawiera, o czym warto pamiętać, też inne dobra:
JABŁKO: zawiera pektyny, które wspomagają trawienie, działając przy tym jak miotełka, tj. pomagając organizmowi w pozbyciu się wszelkich zanieczyszczeń, ale też resztek niestrawionego pokarmu. Jabłko ponadto odkwasza organizm, zawiera sporo witaminy C, ale też minerałów. Ma działanie moczopędne, a więc sprzyja pozbyciu się nadmiaru wody z organizmu. Zapobiega zaparciom. I długo można by wymieniać. Najcenniejsze jest jednak jabłko jedzone wraz ze skórką. Do koktajlu skórka się nie przyda, ale warto ją po prostu zjeść :)

SELER NACIOWY: jest niskokaloryczny jak niemal żadne inne warzywo. ma więcej witaminy C niż cytrusy, całe spektrum witaminy B, z niacyną i kwasem foliowym włącznie, beta-karoten i witaminę E. A także minerały które czynią te witaminy lepiej przyswajalnymi. Seler do tego oczyszcza organizm z toksyn i ubocznych, szkodliwych produktów przemiany materii. Likwiduje zaparcia, wspomaga trawienie, działa mocząpędnie i koi nerwy.

OGÓREK : działa mocząpędznie, usuwa toksyny, poprawia trawienie, odkwasza. Nadto orzeźwia i ożywia! Już Arystoteles zalecał podawanie ogórków mężom, których żony narzekały na jurność i witalność swych wybranków :) Niestety absorbuje witaminę C, więc jeśli na niej zależy nam najbardziej, lepiej go tu pominąć.

BAZYLIA: poprawia trawienie, ułatwia przyswajanie składników odżywczych, łagodzi wzdęcia. Ale oddziałuje także na układ nerwowy: odstresowuje, poprawia nastrój, koi nerwy. Ma też w swoim składzie sporo wapnia i potasu, oczyszcza nerki,stymuluje układ odpornościowy. Działa przeciwbólowo i przeciwbakteryjnie.

IMBIR: poprawia trawienie, łagodzi wzdęcia, leczy bóle migrenowe i przeziębienia. Działa moczopędnie, odświeża jamę ustną, poprawia ukrwienie mózgu, dzięki czemu zwiększa koncentrację i wydajność umysłową.

CYTRYNA: pobudza wydzielanie enzymów trawiennych, przyśpiesza samooczyszczanie organizmu, wzmacnia układ immunologiczny (witamina C+rutyna), łagodzi bóle głowy.

No to już wiemy jakie bogactwo i właściwości kryją za sobą poszczególne produkty, czas więc na przepis na ów koktajl-orkiestrę, o tak wszechstronnym działaniu:

Składniki: na 2-3 porcje

  • 2 jabłka
  • pól zielonego ogórka (jeśli mamy szklarniowy) lub cały ogórek (gruntowy)
  • 1 łodyga selera naciowego
  • sok z połowy cytryny
  • 1 garść bazylii
  • 1 łyżeczka świeżo startego imbiru
  • 1 czubata łyżeczka matcha
  • 1 szklanka wody
Jabłka obieramy (zjadając cenną skórkę), kroimy i wrzucamy do blendera kielichowego. Dodajemy pokrojony w kawałki seler i ogórek oraz pozostałe składniki. Miksujemy do uzyskania gładkiej masy i - jeśli lubimy rzadsze smoothie- dodajemy więcej wody.




                                                                          ***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga:

2 komentarze :

  1. Japońska herbata matcha jest nie tylko zdrowa, ale i pyszna! Bardzo intrygujący jest również proces hodowli roślin, które wykorzystuje się do produkcji tej odmiany herbaty. Polega on na ograniczeniu dostępu światła, który skutkuje tym, że herbata rośnie znacznie wolnej, dzięki czemu jest bardziej aromatyczna i delikatna.

    OdpowiedzUsuń