Sezon na dynię w pełni, więc warto to wykorzystać. Dziś przedstawiam Wam wegański, oczywiście bezglutenowy pasztet z pieczonej dyni Hokkaido. Bardzo prosty, szybki i naprawdę smaczny. Daje się kroić, aczkolwiek ze względu na mus z dyni jest raczej mało zbity - na kanapce więc lepiej go rozsmarować. Nadaje się też do zamrażania.
Po większość składników zapraszam do, jak zawsze niezawodnego, sklepu http://drpelc.pl/.
Uwaga! Ta promocja jest wciąż aktywna - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.
Składniki:
Po większość składników zapraszam do, jak zawsze niezawodnego, sklepu http://drpelc.pl/.
Uwaga! Ta promocja jest wciąż aktywna - dla wszystkich czytelników bloga rabat 7% na cały asortyment. Wystarczy w tabelkę z kodem rabatowym wpisać hasło: zdrowozakrecona.
Składniki:
- miąższ z 1 pieczonej dyni (ja piękę w całości, po wystudzeniu obieram ze skóry i wyrzucam pestki )
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 cebula plus łyżka oleju do usmażenia
- 2 łyżki sosu sojowego Tamari
- 2 łyżki płatków drożdżowych
- 2 łyżki skrobi (u mnie tapioka)
- po pół łyżeczki: kurkumy, wędzonej ostrej papryki, kolendry mielonej
- 3/4 łyżeczki pasty curry (u mnie żółta)
- sól, pieprz do smaku
- garść pestek dyni do posypania
Cebulę wrzucamy na rozgrzany olej, jak się zeszkli dodajemy kurkumę paprykę i kolendrę. Chwilę smażymy. Odstawiamy. Kaszę i dynię miksujemy na gładko, dodajemy cebulę i pozostałe składniki. Doprawiamy do smaku.
Masę przekładamy do keksówki i dekorujemy pestkami dyni. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Pieczemy ok. 30-40 minut. Kroimy po całkowitym schłodzeniu.
***
Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
Wygląda meeeeega smakowicie! Aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić dyniowy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs! ---> jedzrosliny.blogspot.com/2015/10/jesienny-konkurs-z-sir-williams
Ile się czasu się piecze całą dynię? W jakiej temperaturze? Dziękuję!
OdpowiedzUsuńJa piekę w 185 stopniach. A czas to już zależy od wielkości dyni, ale ok. 30-40 minut. Szczerze mówiąc nie mierzyłam go nigdy, wyjmowałam, jak skórka była już lekko przypalona, a dynia miękka (wbijałam widelec, żeby to sprawdzić)
UsuńMimo że jestem typowym mięsożercą, to ten przepis jest super. Jeśli sprawdzi się na diecie bezglutenowej to już w ogóle ekstra.
OdpowiedzUsuń