Pieczone frytki z dyni |
Jedyny ich minus to przygotowanie - obrać to cudo, a potem pokroić to nie lada wyzwanie. W przypadku wszelkich potraw z dynią pieczoną, po prostu wstawiam delikwentkę do piekarnika, a dopiero po upieczeniu kroję i obieram. Tu niestety trzeba się pomęczyć, choć może można choć odrobinę podpiec, muszę następnym razem spróbować.
Potrzebujemy:
- dynię dowolnego kształtu i ilości, zależnie od ilości osób i pojemności żołądka, ja robię z 2 dwucentymentrowych plastrów
- łyżka oleju (nie oliwy!), np. kokosowego lub ryżowego, odpornego na wysoką temperaturę - można też bez tłuszczu, wypróbowałam i takie też są OK, choć mniej jędrne
- przyprawy: jakie tam lubicie. Ja daję zwykle kurkumę, czosnek niedźwiedzi, czarnuszkę, suszone pomidory, i oregano. Mniej więcej pół łyżeczki każdej plus odrobina jakiejś ostrej papryczk
Dynię obieramy - porządna obieraczka do warzyw powinna dać radę. Kroimy w plastry a następnie grube paski jak na ziemniaczane frytki. Do miski wrzucamy przyprawy i olej, wsypujemy "frytki" i mieszamy. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagranego na 170 stopni (lub 200, jeśli chcemy bardziej spieczone, ale będą też mniej zdrowe - akrylamid). Pieczemy aż będą miękkie i lekko zrumienione.
Podajemy jako dodatek do obiadu, zamiast kaszy czy ziemniaków lub osobne danie - świetnie smakuje z sadzonymi jajkami.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
pyszne:) ostatnio jadłam z batatów, z jajem sadzonym i sałatka było bosko smacznie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBataty jak dla mnie trochę za słodkie na chipsy. Ale kupiłam ostatnio w dobrej cenie i myślę co by z nimi zrobić. Może ciacho?
UsuńNie pomyślałam, żeby z dyni zrobić frytki... Cukinia, seler, marchew, ale dynia? Super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDaria
Z batata polecam brownie. Pyszne i zawsze wychodzi :) https://paleosmak.pl/brownie-paleo-ciasto-czekoladowe-z-batatow/#more-3918 (czasami robię z marchewki i jest takie samo pyszne :) )
Usuńna blogu też mam brownie z batata. Z marchewki jeszcze nie próbowałam :)
Usuńno frytki z dyni to naprawde nieintuicyjny pomysl hehehe
UsuńDzisiaj zakochałam się w dyni po raz drugi! Mój pierwszy kontakt kulinarny z dynią miałam rok temu gdy robiłam z niej zupę. Dzisiaj zrobiłam te frytki z Twojego przepisu i to jest miłość!! Dziękuję, było pysznie :)
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się. Ja też je uwielbiam :)
UsuńCzy taka dynia nadaje sie na dodanie do ciasta na placki ziemniaczane ?
OdpowiedzUsuńtak
UsuńWlasnie tego było mi trzeba Patrzę na dynie i mam chęć zrobic z niej cos innego niz zazwyczaj Pomyslałam o frytkach i znalazłam je u ciebie! Dzieki! Biore sie za krojenie Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzęść, wiem że dynie hokkaido można jeść nawet na surowo, a co z piżmowa? Ktoś coś wie? A jak w pieczeniu, czy można ją tylko podpiec, czy trzeba porządnie uciec? Lubię dynie taka trochę twardawa, "marchewkowa" w konsystencji. Kto poradzi? :) Pozdrawiam! Malgosia
OdpowiedzUsuń