Mąkę z łubinu poznałam już dawno, gdy testowałam wszelkie dostępne mąki bezglutenowe. Używałam jej raczej w połączeniu z innymi mąkami, a potem kompletnie o niej zapomniałam. Jest trudno dostępna, i to był chyba najbardziej decydujący powód. Ostatnio jednak, eksperymentując z dietą niskowęglowodanową, powróciłam do tego cudownego wynalazku. Cudownego, gdyż pozwala poszerzyć dość ubogie możliwości osób stosujących tę dietę, ograniczonych właściwie do bardzo wymagającej mąki kokosowej i drogiej migdałowej. Łubin nie jest zbożem, to roślina z gatunku bobowatych, bardzo bogata w białko i wyjątkowo uboga w węglowodany. Sprawdza się więc na diecie low carb czy keto i z powodzeniem może być wykorzystywana do pieczenia. Na razie nie udało mi się zrobić z jej użyciem naprawdę dobrego chleba, ale piekłam kruche ciasto czy spód do tarty oraz .... pyszne pierogi empanadas. I to one właśnie będą bohaterem tego wpisu. Możecie naturalnie zrobić je także z mąki migdałowej (pod tą postacią figurują one na rozmaitych keto blogach), a możliwe, że również z dowolnej mąki.
Składniki na 3 porcje:
Farsz:
- 2 niewielkie cukinie o wadze łącznej 300 g - starte i odciśnięte z wody
- 50 g ricotty
- 50 g sera gorgonzola
Zaczynamy od zrobienia farszu. Starte i odciśnięte z wody cukinie (zamiast cukinii możemy dać też brokuł lub kalafior lub/i szpinak) mieszamy z serami. Odstawiamy.
Ciasto:
- 150 g tartej mozzarelli
- 60 g ricotty
- 1 jajko
- 3/4 szklanki mąki z łubinu wymieszanej z 1/2 łyżeczki kamienia winnego (lub proszku do pieczenia)
- przyprawy (mąka z łubinu ma delikatnie kwaśny posmak, dobrze więc ciasto porządnie doprawić. Ja dałam pół łyżeczki soli, pieprz i łyżeczkę mielonej papryki, ale możecie dorzucić też czosnek i zioła włoskie lub np. przyprawy indyjskie - wszystko zależy od nadzienia i upodobań).
Mozzarellę rozpuszczamy w woku lub w kąpieli wodnej (bez tłuszczu) na niewielkim ogniu, dodajemy ricottę, mieszamy. Wyłączamy ogień, dodajemy jajko i mieszamy aż powstanie jednolita, ciągnąca się masa. Powoli wsypujemy mąkę i nadal mieszamy - szpatułką lub dłonią. Gdy powstanie gładka kula, dzielimy ją na 3 części. Każdą wałkujemy (posypując wałek mąką - możemy też rozwałkować dłonią, przykrywając placek papierem do pieczenia), na środek placka nakładamy farsz, rozprowadzamy (pozostawiając ok. 1,5 cm. marginesu), zwijamy na pół, zaklejamy krawędzie, które możemy dodatkowo wzmocnić widelcem, robiąc charakterystyczne ząbki. W analogiczny sposób postępujemy z pozostałymi kulkami. Gotowe pierogi pieczemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto można posmarować roztrzepanym jajkiem.
Uwaga! Ciasto musi być ciepłe! Jeśli w międzyczasie przestygnie i nie będzie się dobrze wałkować, należy włożyć je na 15 sekund do mikrofalówki.
Pierogi pieczemy w 180 stopniach ok. 20 minut.
Makro dla całości, B/T/W: 101,4/78/18,1
kcal: 1195
Makro dla 1 sztuki B/T/W: 33,8/26/6
kcal 398,3
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz