Kończąc te przechwałki dodam jeszcze, że wszystkie części tego bajecznego wypieku są od początku moją inwencją. Tak, wiem, że w blogosferze jest mnóstwo serników z jaglanki, ale ja z żadnego nie korzystałam, a wszelkie ewentualne podobieństwa proszę odbierać jako naturalną zbieżność pomysłów i inspiracji.
To do dzieła!
Po składniki zapraszam do sklepu https://www.e-superfood.pl/ - z bardzo bogatą i atrakcyjną cenowo ofertą. Dodatkowo, dla czytelników bloga, na hasło "zdrowo" rabat w wysokości 5% !
Spód z płatków jaglanych:
- 1 szklanka namoczonych daktyli (im dłużej będą moczone, tym nasz blender szybciej się z nimi upora)
- pół szklanki płatków jaglanych
- pół szklanki mąki kokosowej
Daktyle miksujemy na gładką masę, płatki rozdrabniamy w blenderze (nie na mąkę). Wszystkie składniki ciasta łączymy ze sobą aż do powstania w miarę jednolitej masy. Wylepiamy tą masą formę na ciasto (ja użyłam kwadratowej, 20x20 cm).
Masa jaglana biała
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej, najlepiej na mleku (oczywiście roślinnym) będzie bardziej kremowa
- 100 g kremu kokosowego
- 2 łyżki ksylitolu
- 1 łyżka cukru kokosowego
- 1 łyżka amaretto (można pominąć i dać ciut więcej cukru lub syropu i zastąpić olejkiem migdałowym czy ekstraktem z wanilii)
- 1 łyżka inuliny (opcjonalnie)
- 2 łyżki soku z cytryny
Rozpuszczamy krem kokosowy (w mikrofali lub w kąpieli wodnej - do miękkości, nie musi być zupełnie rozpuszczony). Wszystkie składniki łączymy ze sobą i blendujemy na gładko.
Masa jaglana malinowa
- 2 szklanki kaszy ugotowanej jaglanej
- 100 g kremu kokosowego
- 2 łyżki ksylitolu
- 2 łyżki cukru kokosowego
- 1 łyżka inuliny (opcjonalnie)
- 3-4 łyżki liofilizowanych malin (lub więcej, kolor będzie wówczas intensywniejszy a smak wyrazisty, ja jednak więcej nie miałam) - mogą być też świeże lub mrożone owoce
Postępujemy jak wyżej.
Na spód wylewamy biała masę, wygładzamy. Na to dajemy masę malinową. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni ok. 30 minut.
Polewa
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 3 łyżki syropu z daktyli lub innego płynnego słodzidła
- 3 łyżki surowego kakao lub karobu
- 3 łyżki delikatnie rozdrobnionych orzechów włoskich
- 3 łyżki rodzynek (proponuję wcześniej namoczyć, by pozbyć się oleju)
W garnuszku, na niewielkim ogniu podgrzewamy olej kokosowy z kakaem i syropem (możemy też olej podgrzać w mikrofalówce i wymieszać z resztą) aż wszystkie składniki się połączą. Dodajemy rodzynki i orzechy, mieszamy. Na lekko wystudzone ciasto wylewamy jeszcze ciepłą masę i zostawiamy do wystudzenia. Jemy po schłodzeniu i przechowujemy w lodówce.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
loading...
Na pewno sprobuję!
OdpowiedzUsuńGdzie kupić lub jak zrobić krem kokosowy? Bo super przepis i bardzo chętnie zrobię, ale nie wiem o co chodzi z tym kremem w kostce:/ pomóż proszę:)
OdpowiedzUsuńMożna kupić w zdrowej żywności, sklepach dla wegetarian i Kuchniach świata. Ja kupuję w KŚ stacjonarnym za 7 zł, w necie nie wiem czemu mają drożej. Jak ktoś chce się bawić ze świeżym kokosem to można zrobić samemu - rozłupać, obrać, pokroić w kawałki, potrzymać trochę w wodzie żeby zmiękł i zmiksować. Albo zetrzeć na tarce. A gotowy wygląda tak
Usuńhttp://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fsklep.kuchnieswiata.com.pl%2Fproduct-pol-126-Krem-kokosowy-blok-nierafinowany-olej-kokosowy-w-kostce-200g-.html&h=WAQEhrIK-
Jaglana surowa czy ugotowana?
OdpowiedzUsuńugotowana. Dzięki, już uzupełniam
UsuńCzy krem kokosowy to to samo co olej kokosowy:)
OdpowiedzUsuńNie. Krem to miąższ z kokosa, który ma w sobie tłuszcz, ale nie składa się z samego tłuszczu. W komentarzu wyżej wyjasniam dokładniej. w przepisie jest też odsyłacz do zdjęcia produktu
UsuńA czy mogą to być zmiksowane do postaci płynnej wiórki kokosowe?
Usuńmożesz spróbować, jeśli masz dobry sprzęt i zrobi Ci takie masło
UsuńHej, a jeśli ktoś nie jest weganinem czy krem kokosowy można zastąpić masłem?
OdpowiedzUsuńKarolina
Nie bardzo. Krem kokosowy zwie się czasem masłem kokosowym, ale to "masło" powstaje ze zmielenia świeżego kokosa. Ma w sobie tłuszcz, ale nie tylko. Poza tym pachnie. Może można pokombinować z blendowaniem wiórków plus masło, ale za efekt nie ręczę.
Usuń