Te jajeczne muffinki widziałam u kogoś na Facebooku - nie było przepisu, ale wyglądało to tak apetycznie, że uznałam, iż warto poeksperymentować. I się nie pomyliłam. To cudowny pomysł na drugie śniadanie do szkoły czy pracy, sprawdza się też zamiast kanapki w podróży. Dodatki można zmieniać wedle upodobań lub zawartości lodówki - co kto lubi. U mnie były to jak do tej pory pomidory - suszone i świeże - kawałek sera, np. pleśniowego czy fety oraz groszek, fasola, oliwki, kapary - w zależności od zachcianki. Robiłam je już kilkakrotnie i zawsze wychodziły pyszne.
Składniki na 12 muffinek (robiłam w formie silikonowej do muffinek):
b) pomidor suszony, ser pleśniowy, oliwka
c) pomidor świeży, ser pleśniowy, czerwona fasola
d) pomidor suszony, ser pleśniowy, szpinak
e) pomidor suszony, feta, łosoś (dla syna)
f) pomidor świeży, kozi ser pleśniowy
W misce rozbijamy jajka, dodajemy mleko i ewentualnie mąkę, mieszamy do uzyskania puszystej gładkiej masy. Naczynie na muffinki ustawiamy na blaszce do pieczenia. Do każdej "miseczki" wkładamy po kosteczce lub kawałku warzyw i sera. Wylewamy na to masę jajeczną i zapiekamy ok. 15 minut w 170 stopniach.
Składniki na 12 muffinek (robiłam w formie silikonowej do muffinek):
- 6 jajek
- 100 ml mleka (dałam ryżowe, ale sprawdzi się każde, niesłodzone)
- 100 g mąki (robiłam z ryżową i z ciecierzycy - ta druga lepsza). Bez mąki też może być, będą bardziej jajeczne, mniej "babeczkowate"
- sól, pieprz, ewentualnie ulubione przyprawy (ja dałam oregano bezpośrednio na pomidory, a do masy jajecznej poza solą i pieprzem trochę kozieradki)
- dodatki: dowolne. U mnie były to:
b) pomidor suszony, ser pleśniowy, oliwka
c) pomidor świeży, ser pleśniowy, czerwona fasola
d) pomidor suszony, ser pleśniowy, szpinak
e) pomidor suszony, feta, łosoś (dla syna)
f) pomidor świeży, kozi ser pleśniowy
W misce rozbijamy jajka, dodajemy mleko i ewentualnie mąkę, mieszamy do uzyskania puszystej gładkiej masy. Naczynie na muffinki ustawiamy na blaszce do pieczenia. Do każdej "miseczki" wkładamy po kosteczce lub kawałku warzyw i sera. Wylewamy na to masę jajeczną i zapiekamy ok. 15 minut w 170 stopniach.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
świetna alternatywa dla nudnych kanapek, czy niezdrowych pizzerek :)
OdpowiedzUsuńCzy można podawać je na zimno ?
OdpowiedzUsuńTak, ja daję synowi do szkoły
Usuń