Obłędne kokosowo-cynamonowe trufle z cieciorki. Bez pieczenia, bez mąki, wegańskie

Miło mi oznajmić, że "Zdrowo Zakręcona" ma nie tylko coraz szersze grono czytelników, ale też wzbudza coraz większe zainteresowanie właścicieli sklepów ze zdrowym, ekologicznym jedzeniem. Dostałam ostatnio paczkę od jednego z niech -  jej zawartość bardo miło mnie zaskoczyła. Zerknęłam na ofertę internetową - i tu kolejna niespodzianka. Sklep http://bioindygo.pl/ bo o nim mowa, posiada nie tylko mnóstwo ciekawych produktów (w dużym stopniu od producenta ViVio), ale też bardzo atrakcyjne, konkurencyjne ceny. Ale to nie wszystko. Dla czytelników bloga  sklep zaoferował zniżkę 5% na cały asortyment!! Kod rabatowy to zdrowozakrecona.blogspot.com5

Chcecie wiedzieć co było w mojej paczce? Otóż znalazły się tam orzechy (laskowe i nerkowca), cukier kokosowy, mąka kokosowa, sproszkowana moringa (o której z czasem napiszę osobno), mgiełka solankowa, bakterie do przyrządzenia jogurtu probiotycznego (będą wegańskie jogurty!!!), litrowy karton mleka kokosowego oraz.... coś absolutnie obłędnego, co wykorzystałam w dzisiejszym przepisie. Masło orzechowo-kokosowe 100%!  Po prostu niebo :)
Dlatego zniknęło w mig, ale zanim to się stało, zdołałam zrobić te pyszne, pachnące cynamonem trufle. Zróbcie je koniecznie! Możecie użyć też innego masła, albo zrobić samemu (proporcje orzechów do kokosa:  80/20%). Ale polecam spróbować tego masełka,  zwłaszcza że za pół kilograma zapłacicie tylko 20 zł!
http://bioindygo.pl/pl/p/Maslo-orzechowe-Peanut-Orzech-kokos-500g/118




Składniki:

• 1,5 szklanki ugotowanej cieciorki
• 1 szklanka masła orzechowo-kokosowego 
• 1/2- 2/3 szklanki cukru kokosowego (zależy jak słodkie kulki lubicie)
• 2 łyżki mielonego cynamonu (najlepiej cejlońskiego)
• 1/4 łyżeczki soli (używam himalajskiej)
• do obtaczania: 2 łyżki cukru kokosowego + 2 łyżki cynamonu

Wszystkie składniki na trufle umieszczamy w malakserze i miksujemy na gładko. Lepimy kulki, obtaczamy je w panierce powstałej z cukry zmieszanego z cynamonem i układamy na blaszce przykrytej papierem do pieczenia. Odstawiamy do lodówki, żeby stężały. Przechowujemy w lodówce. Możemy je też zamrażać. 

 ***

Zapraszam również do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga:

http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com