Dziś pasta prosto z Italii - z sosem serowo-brokułowym wg receptury znajomej z Sycylii. Pyszności!
Składniki na 3 porcje:
- 250 g dowolnego makaronu (u mnie bezglutenowe świderki)
- 1 średni brokuł
- 100 g sera Gorgonzola (lub innego pleśniowego)
- starty parmezan lub grana padano do posypania (ok. 30 g)
- 2 łyżki jogurtu greckiego
- 1 łyżka masła (można pominąć)
- sól, pieprz
Gotujemy ok. 3 litry wody w garnku, w którym zwykle przygotowujemy makaron. Porządnie solimy (co najmniej 30 g soli). Brokuła myjemy, usuwamy łodygę (zostawiamy małe łodyżki przy różyczkach), resztę warzywa kroimy na kawałki i wrzucamy do wrzącej wody. Gotujemy kilka minut (ja wolę al dente, gotuję ok. 5 minut). Odcedzamy brokuła, ale wody nie wylewamy, ponownie doprowadzamy ją do wrzenia i wrzucamy makaron. Gotujemy zgodnie z czasem podanym na opakowaniu.
W międzyczasie w rondelku rozpuszczamy ser pleśniowy i jogurt, dodajemy sól i pieprz. Na głębokiej patelni rozgrzewamy łyżkę masła, dodajemy brokuła, ser i (jeśli sos jest zbyt gęsty) łyżkę lub dwie wody z makaronu. Doprawiamy, jeśli to niezbędne, do smaku. Wrzucamy ugotowany makaron i chwilę razem podgrzewamy na małym ogniu. Na talerzu gotowe danie posypujemy parmezanem. Voila!
Uwaga! Można też pominąć używanie aż trzech naczyń i po odcedzeniu makaronu, wrzucić doń brokuły, polać łyżką rozpuszczonego masła, jogurtem wymieszanym z serem, podgrzać chwilę i nakładać na talerze.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
Córka polubiła brokuły dzięki temu daniu :D
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość! Bardzo się cieszę i pozdrawiam
Usuń