Składniki:
- 50 g poppingu jaglanego (może być też z amarantusa albo taki zwykły dmuchany ryż)
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- pół szklanki pestek słonecznika
- pół szklanki dowolnych orzechów
- garść rodzynek
- 2 łyżki sezamu (u mnie nieprażony)
- 30 dag masła klarowanego (lub oleju kokosowego)
- 4 łyżki cukru kokosowego lub palmowego, ewentualnie trzcinowego brązowego
- 3 łyżki pasty tahini z morwą czarną (kupiłam gotową, w sklepie tureckim, ale można dać czystą tahini i dowolny syrop lub miód, w proporcjach pół na pół)
Wszystkie suche składniki wsypujemy do miski, mieszamy. W garnku, najlepiej o grubym dnie rozpuszczamy cukier. Nie mieszamy, poruszamy ewentualnie garnkiem. Gdy powstanie karmel, dodajemy syrop i tahini i miękkie masło. Mieszamy. Gdy powstanie jednolita masa wrzucamy bakalie. Mieszamy aż wszystkie połączą się z karmelem. Masę wykładamy na blaszkę (silikonową lub wyłożoną papierem do pieczenia), dłońmi zamoczonymi w zimnej wodzie uciskamy, wygładzamy i wkładamy do lodówki, czekając aż stwardnieją.
Wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńidealne te batoniki :)
OdpowiedzUsuńCzym mogę zastąpić wiórki kokosowe? Czy nie zepsuje dodajac zamiast płatki jaglane?:) dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńja bym raczej zwiększyła ilość pozostałych składników, albo zamiast wiórkó dała np. płatki migdałowe. Chyba że dasz takie płątkijaglane pieczone, takie chrupiące
Usuń