Potrzebujemy jedynie litr mleka, najlepiej pełnotłustego, a jeszcze lepiej prosto od rolnika, niepasteryzowanego. Nie wybierajmy nigdy takiego w kartonie, z napisem UHT. Ja kupuję kozie mleko od gospodarzy spod Poznania.
Sposobów na twaróg jest kilka. Ja zwykle postępuję wg drugiego sposobu:
1. Możemy trzymać mleko w cieple aż skwaśnieje, a następnie podgrzać je do temperatury 80 stopni (zanim zacznie wrzeć). Powinna wytrącić się serwatka.
2. Świeże mleko podgrzewamy do temperatury j. w. i tuż przed zagotowaniem odstawiamy z ognia i dodajemy kwas L-askorbinowy (ok. łyżeczkę) lub sok z cytryny (ok. 2 łyżki).
Czasem zdarzy się, że choć robimy wszystko jak zawsze, mleko nie chce się ściąć. W takich wypadkach dodaję do niego pół słoiczka jogurtu i zostawiam w cieple na parę godzin. A potem wylewam na sitko z gazą, wyciskam i mam od razu kremowy serek, bez miksowania :)
Spróbujecie, to naprawdę prosty przepis. Z litra mleka wychodzi ok. 250 gram sera.
Uwaga!!! Nie musicie wyrzucać serwatki! Jeszcze tego nie praktykowałam, ale przeczytałam w sieci, że warto wypijać serwatkę. Można ją ogrzać do wrzenia, a wtedy z niemal przezroczystego płynu wytrącą się małe białe kłaczki, które potem opadną na dno, tworząc osad. To cenne białka - albumina i globulina. Taką serwatkę można wykorzystać do napojów, łącząc z jogurtem, sokiem czy owocami. Twaróg to niemal sama kazeina i tłuszcz. Serwatka natomiast ma co prawda sporo laktozy (więc osobom nietolerującym tego cukru radze jednak pozostać przy twarogu), ale jest lekkostrawna, przyspiesza perystaltykę jelit i wzmacnia odporność, a zawarte w niej proteiny są bogatym źródłem aminokwasów. Wreszcie serwatka to bogate źródło witamin (zwłaszcza z grupy B) i soli mineralnych (nie tylko wapnia). Osobom cierpiącym na zaparcia poleca się wypicie na czczo szklanki zimnej serwatki.
PS. Ponoć z serwatki wychodzi też (oczywiście przy pomocy cukru) doskonały kajmak. Tego nie wiem, ale zacznę eksperymentować z tym tajemniczym płynem, bo dotąd zawsze go wylewałam. Rezultatami oczywiście nie omieszkam się podzielić.
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
Bardzo ciekawy przepis, mleko wiejskie posiadam, dziecko nie chce go pić, pozostaje tylko zrobić twarożek. Dziękuję Ci za inspirujące przepisy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zrób koniecznie- jest pyszny, bardzo delikatny. Możesz też zrobić dla dziecka na słodko. A z mleka warto zrobić domowy jogurt - wystarczy termos, jeśli nie masz jogurtownicy
UsuńZ serwatki można też zrobić pyszne zupy. Mam własną kozę, a więc i mleko. Zawsze serwatkę wypijały psy, ale kiedyś wpisałam w wujka Google "co można zrobić z serwatki" i znalazłam kilkanaście pysznych zup. Różne żurki i regionalne specjały. A żurek jest pyszny. :-)
OdpowiedzUsuń