Składniki:
- 1 puszka cieciorki (oczywiście najlepiej ugotować samemu, ja jednak wyjątkowo skorzystałam z rezerwy. Zawsze mam puszkę w szafce na wypadek nagłej chęci na ciecierzycę - którą, jak wiadomo, trzeba całą noc namaczać)
- 2 szklanki dobrego ryżu ( u mnie basmati)
- 1 łyżeczka masła lub oleju
- ok. 4 szklanki wody
- 10 sztuk pomidorków cherry
- 3-4 połówki suszonych pomidorów
- 50 g sera koziego pleśniowego (dałam roladkę President)
- przyprawy: sos sojowy (1-2 łyżki), czosnek niedźwiedzi, kurkuma, kolendra, ostra papryka, pieprz
Ryż podsmażamy chwilę na łyżeczce tłuszczu, następnie zalewamy wrzącą wodą - taką ilością, by przykryła ryż. Od czasu do czasu mieszamy, a jak ryż wchłonie wodę, dolewamy kolejną porcję wrzątku. I tak aż do całkowitego ugotowania ryżu.
W międzyczasie odsączamy cieciorkę, wrzucamy na patelnię (ewentualnie delikatnie natłuszczoną), dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidory, polewamy sosem sojowym, posypujemy przyprawami i chwilę podsmażamy.
Na koniec wrzucamy suszone pomidory oraz pokrojony w drobne kawałki ser. Wykładamy na ryż lub łączymy z ryżej i mieszamy całość na patelni. Wykładamy na talerze i posypujemy dowolną zieleniną. I wsio.

***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego podróżniczo-reporterskiego bloga
http://pasjamilubiebycwpodrozy.blogspot.com
jaka apetyczna i nietypowa potrawka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie warzywne kompozycje :) Wygląda super ;)
OdpowiedzUsuń