Chleb bezglutenowy bez drożdży i zakwasu |
Składniki:
chleb bezglutenowy |
- 1 szklanka mąk bezglutenowych (ja zmieliłam w młynku do kawy płatki jaglane i połówki grochu, mniej więcej w równych proporcjach, ale można dać gotową jaglaną i z cieciorki)
- 5 jajek, osobno białka i żółtka
- pół szklanki pestek słonecznika plus do posypania na wierzch
- 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego (u mnie złocisty, zmielony tuż przed użyciem w rzeczonym młynku)
- 1 łyżeczka soli (jeśli jemy chleb tylko na wytrawnie, możemy dać więcej soli lub innych przypraw/ziół)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia (ja dałam bez fosforanów, czyli kamień winny - ten zwykły zawiera gluten!)
Siemię zalewamy wodą tak by przykryła proszek, mieszamy i
zostawiamy do ostygnięcia. Mąki mieszamy ze sobą, dodajemy żółtka, pestki, sól.
Wlewamy nasze siemię wraz z wodą.
Ubijamy białka, pod koniec dodając proszek do pieczenia.
Delikatnie mieszamy pianę z pozostałymi składnikami. Wylewamy całość do keksówki (u mnie
silikonowa, w przypadku zwykłej należy wysmarować ją tłuszczem) i posypujemy
wierzch pestkami słonecznika (lub dyni /sezamem/czarnuszka). Pieczemy w 180
stopniach ok. pół godziny.
A to moje dzisiejsze śniadanie z tym chlebkiem:) |
Chlebek jest pyszny, choć zastrzegam, że nie smakuje jak
tradycyjny chleb. Ale to ciekawa alternatywa jeśli unikacie pieczywa, a nie
smakuje Wam zbity, gliniasty chleb bezglutenowy. Chlebek jest delikatnie wilgotny,
ale nie mokry. Mimo że w silikonie nie utrzymał zwartej struktury i rozpłynął
się na boki, a potem popękał, nie miałam problemów z jego krojeniem. Chlebek się
też nie kruszy, w każdym razie nie bardziej niż zwykłe pieczywo. Naprawdę
polecam! To zdecydowanie najlepszy chleb, jaki jadłam od czasu rezygnacji z
glutenu, czyli od mniej więcej 1,5 roku. Doskonale smakuje też w grzankach z
jajkiem czy po prostu zapiekany w piecu lub w tosterze. Następnym razem
poeksperymentuję, dodając do ciasta suszone pomidory, oliwki, płatki drożdżowe
czy ser – bo już wiem, że będzie to mój chleb codzienny J
***
Zapraszam też do odwiedzenia mojego drugiego, tym razem podróżniczego bloga
<>
Rzeczywiście rewelacyjny!! :-)
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudowny!
OdpowiedzUsuńsuper chlebek:) też dziś upiekłam bezglutenowy i od nowego roku jestem na tej diecie i czuję się świetnie:) pozdrawiam i zapraszam do siebie...z pozdrowieniami Fantazje Kulinarne
OdpowiedzUsuńa co jeżeli mam nietolerancję na jajka, strączkowe i słonecznik? może ktoś mi taki przepis wymyśli :)
OdpowiedzUsuńjesli jesz jaglaną, kukurydze lub jakąkolwiek skrobię to jutro taki przepis bedzie- bez jaj i strączkow. bo slonecznik to latwo można wyeliminować
UsuńNasiona strączkowe zawierają szkodliwe lektyny, które można ograniczyć przez doprowadzenie nasion do kiełkowania - namaczanie ok. 24 h, dlatego prababcie namaczały fasolę, ale nam współczesnym wszędzie spieszno.... chlebek lekki, smaczny, ale czy zdrowy? pół szklanki grochu - zero namaczania.
OdpowiedzUsuń*źródło: Danuta Myłek " Alergia "
no niestety, po namaczaniu mąka już raczej nie wyjdzie:) Ale nie popadajmy w przesadę. Jest to i tak zdrowsza alternatywa od większości znanych mi przepisów na chleb. Poza tym namaczanie pozwala pozbyć się tylko ok. 35% lektyn. To po pierwsze, a po drugie, nie wszystkie lektyny są jednakowe, a te najbardziej szkodliwe znajdują się np. w pszenicy czy w kukurydzy. Po trzecie wreszcie, życie bez nich jest niemożliwe, bo są nie tylko w zbożach i ziarnach, ale też w warzywach i orzechach.
UsuńMąka po namaczaniu wyjdzie - to się praktykuje ;). Trzeba skiełkowane nasiona wysuszyć i wtedy zmielić. Wszystko to jednak wymaga więcej czasu na przygotowanie.
UsuńWitam. Wygląd mi bardzo odpowiada, ale moje dziecko chce bułek! Nigdzie nie mogę znaleźć przepisu na bułki bez pszenicy... przepisu, który by się udał i bułka była smaczna. Czy da się z tego ciasta uformować bułki?
OdpowiedzUsuńCzy zamiast siemienia lnianego, który pewnie jest niezbędny ze wzgl. na lepiącą konsystencję, można dać np. błonnik???
OdpowiedzUsuńsądzę że można spróbować. Albo z babką płesznik czy jajowatą.W przepisie jest też sporo jajek, one też lepią, więc może to siemię nie jest tak niezbędne. Można też dodać jedno jajko więcej. Daj znać, jak wypróbujesz
UsuńWitam,
UsuńCzy w tym przepisie jest 1 szklanka mąki jaglanej i 1 szklanka mąki z cieciorki , czy w sumie 1 szklanka?
Będę bardzo wdzięczna za informację.
W sumie 1 szklanka.
Usuńa czym mogę zastąpić jajka?Mam silną alergię na nie.
OdpowiedzUsuńMarzena
Myślę, że można spróbować zastąpić je większą ilością mielonego siemienia lnianego zalanym wrzątkiem lub płatkami owsianymi (1 łyżka zastępuje 1 jajko), ale za efekt smakowy nie ręczę. Są też jakieś zastępniki jajka dla wegan, ale nigdy ich nie próbowałam...
Usuńa to siemie jak zaleje goracą woda to sie zrobi kluska
OdpowiedzUsuńlepiej zalewać powoli i od razu mieszać. Polecam w większej misce. Jak zrobi się kluska to nie ma tragedii, da się ją wymieszać
OdpowiedzUsuńczy mozna doddac jednego rodzaju maki tylko? Posiadam mix bezglutenowy i make kukurydziana?
OdpowiedzUsuńMyślę, że wyjdzie zarówno z samej kukurydzianej, jak i z tego mixu. Spróbuj i daj znać jak smakował.
UsuńDziś chciałabym upiec ten chleb, do tej pory piekłam bananowy ale niestety mam uczulenie na jajka, chlebek bananowy, który upiekłam z Twojego przepisu jest rewelacyjny ale...właśnie ale te jajka :( nie mam pojęcia czym je zastąpić aby chleb był zwarty nie ''rozwalał się'' podczas krojenia, co będzie dobre?, być może więcej siemienia lnianego dołozyc, sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na jakąś podpowiedź
Aneta
Aneto, nie mam pojęcia! Tych jajek to jest sporo, i osobno piana z białek, która daje puszystość. Tego raczej nie zastąpisz. Co nie znaczy, że chlebek będzie niedobry, może być jednak bardziej zbity. Daj więcej siemienia, albo też błonnik (np.babkę jajowatą czy płesznik) i może ugotowanego ziemniaka?
UsuńUfff upiekłam bez jajek :) nie kruszy się, trochę go przesoliłam, mimo, iż lubię słone jedzenie chleb jest nieco za słony, wystarczy spokojnie maksymalnie jedna łyżeczka soli tak jak w przepisie (Ja uzyłam soli rózowej himalajskiej), myślałam, że skoro dodam więcej siemienia to chleb moze byc za mdły w smaku i dlatego pokusiłam się o więcej soli, niepotrzebnie, jak dla mnie chleb jest smaczny i spokojnie nadaje się do wędlin czy past.
OdpowiedzUsuńZmodyfikowałam trochę ten chleb, ze względu na to, iz nie mogę jadać jajek i wszelkiego rodzaju pestek, na razie leczę jelita:
- 1 szklanka mąk bezglutenowych (ja zmieliłam w młynku do kawy kaszę jaglaną i dodałam mieszankę mąk (ryżowa, ziemniaczana, z tapioki, kukurydziana, z gryki (tą mieszankę kupuję w IE), mniej więcej w równych proporcjach, pół szkl.jaglanej+pół szkl.mieszanki mąk
- 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego ( zmielony tuż przed użyciem w młynku)
- 4 łyżki zmielonego siemienia lnianego (zamiast jajek, również zmielony tuż przed użyciem)
-1 łyżeczka soli
- pół łyżeczki proszku do pieczenia BG
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szklanka wody (dodatkowo, wcześniej zalałam siemie wodą, później do ciasta dodałam 1 szkl.wody)
7 łyżek siemienia zalałam ciepłą wodą i dobrze wymieszałam, odstawiłam do wystygnięcia,wszystkie suche składniki zmieszałam razem (mąkę przesiałam przez sitko), do suchych składników dolałam siemie i 1 szklankę wody (można trochę mniej lub więcej, wedle uznania). Wymieszać i przelać do ''keksówki'' wysmarowanej tłuszczem. Piekłam w 150 stopniach około godz., później z 10-15 min.w 180 stopniach i wyszedł :)
Diano bardzo dziękuję za Twój przepis na chleb, poniewaz mogłam go lekko zmodyfikowac i mam chlebek, wcześniej niestety te które piekłam wychodziły bardzo twarde, nie dawałam rady ich zjeśc i wszystko niestety lądowało w śmieciach.
Mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko, iz podałam ten przepis, ale być może ktos skorzysta, poniewaz tak jak i Ja ma uczulenie na jajka, mleko itp.
Pozdrawiam
Aneta
Jasne, że nie mam. Dzięki za podzielenie się wrażeniami i przepisem. Sama chętnie wykorzystam Twój przepis. Jeśli możesz jeść drożdże, to niedługo wrzucę przepis na prosty chleb bezglutenowy na drożdżach. Jest pyszny, nie ma w sobie nic z tych gliniastych chlebów bezglutenowych, które mi kompletnie nie smakują. No i nie ma jajek
Usuńniestety chlebek jest lekko gliniasty, taki mokry, wiadomo dużo siemienia w nim i wody (ja osobiście taki lubię) ale myślę,iż po dodaniu mniejszej ilości wody może i jego konsystencja sie zmieni...tego nie wiem, zawsze kupując chleb, od osoby, która mi go piekła podczas krojenia wszystko się rozsypywało i był bardzo suchy, w żaden sposób nie można było zrobić kanapki...najważniejsze, że z chleba, który upiekłam wychodzą super kromki i w ten właśnie oto sposób zostaje mi w kieszeni 5€ za malutki bochenek bezglutenowy i mogę kupić w to miejsce np. zdrową marchewkę :) a to dzięki Twoim cudownym przepisom :) dziękuję
OdpowiedzUsuńAneta
Cała przyjemność po mojej stronie :) A swoją drogą cenią się w tej Irlandii, 5 euro za chleb który się sypie, nieźle!
Usuńdobry ten chlebek właśnie upiekłam , nastepnym razem dodam pestki dyni :) bo niestety na słonecznik jestem uczulona.
UsuńWitam. Wyszedł bardzo dobry chlebek. Nie dałam siemienia lnianego, bo go akurat nie miałam. Dałam tylko trochę wody. Świetne przepisy- jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Dobrze wiedzieć, że bez siemienia tez wychodzi. Bałam się że będzie się rozpadał.
UsuńWitam. Wcześniej robiłam bez siemienia, i teraz też. Nowością w tym chlebku jest u mnie dodanie dwóch ugotowanych marchewek. Dla mnie bomba! Pozdrawiam ;) Aga
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Ciekawy pomysł z tą marchewką, muszę wypróbować. Chyba w ten weekend przyszła pora na ten chlebek, dawno go u mnie nie było
Usuńa ja mam pytanie, bo tu nowa, czy pieczecie te chlebki w piekarniku w foremce czy a urządzeniu do pieczenia chleba, ?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej w foremce. Ten mój chleb owsiano-gryczany można piec w maszynie, tu nie ma potrzeby
UsuńWitaj, zrobilam wczoraj pierwszy raz i jestem z niego bardzo dumna :) tak sie zastanawiam jak dlugo chlebek jest swiezy? I czy moze probowalas go zamrazać? Chcialabym robic większą ilość w weekend tak żeby mieć zapas na caly tydzień. Pozdrawiam Ada
OdpowiedzUsuńSuper! Niestety co do świeżości to nie pamiętam, dawno go już nie robiłam, ostatnio króluje u mnie ten owsiany chleb na drożdżach. Ale muszę powrócić do tego przepisu, jest zdrowszy :)
UsuńZamrażać można, najlepiej pokroić go w kromki i mrozić po kilka sztuk.
A jeśli masz toster, to on całkiem fajnie smakuje jako grzanka. Ponoć też trzymanie w chlebaku obranego jabłka przywraca chlebom świeżość. No i zawsze można włożyć na chwilę do piekarnika :)
A pieczesz chleb z termoobiegiem, czy grzałki dolna i górna ?
OdpowiedzUsuńgóra-dół, nie próbowałam z termoobiegiem
UsuńOrientujesz się może ile kromka albo chleb ogólnie ma kcal?
OdpowiedzUsuńZamierzam zabrać się za chlebek, ale nie mogę w mojej małej mieścinie dostać proszku do pieczeniu bezglutenowego. Myślisz, że mozna spróbować z sodą?
OdpowiedzUsuńMyślę że można spróbować. Nie widzę
Usuńprzeciwwskazań.daj znać jak wyszedł
"...połówki grochu.." ale jakiego ?
OdpowiedzUsuńWszystko jedno :) Może być też mąka z cieciorki
Usuńupiekłam, użyłam tylko dwóch jajek, bo tyle miałam i wyszedł super, dziękuje :)
OdpowiedzUsuńczy do chlebka mogę użyć samej mąki gryczanej?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam niestety, ale można poeksperymentować. Smak gryczany może być lekko wyczuwalny
UsuńRzadko robię coś ściśle wg przepisu ale jako że z pieczeniem chleba nie mam dużego doświadczenia poeksperymentowałam tylko z mąką - zmieszałam mąkę gryczaną, jaglaną i amarantusową. I muszę przyznać, że przepis jest rewelacyjny! Chleb wyszedł pyszny!! Do tego wykonanie jest proste i szybkie. Na dodatek nawet po 3 dniach chleb nadal jest miękki :)
OdpowiedzUsuńP.S. Buszuję dalej po blogu, myślę że znajdę tu sporo świetnych przepisów, pozdrawiam :)
Super, dzięki za komentarz! Pozdrawiam i zapraszam po więcej :)
UsuńU mnie kompletna klapa. Ciasto zakalec. Z jednej strony trochę wyrosło. Z drugiej nic.Myślę, że było za mało wody.Bo po wymieszaniu składników było potwornie geste kluchowate i nie dało sie "lekko" wymieszać z pianą.
OdpowiedzUsuńMoże. Albo jajka miałaś mniejsze, albo łyżki czy szklanki mąki większe. Tu się nie da tak dokładnie wymierzyć, jesli się podaje ilość na szklanki itp. Trzeba trochę robić "na oko". Jeśli nie dało się lekko wymieszać, to nic dziwnego że wyszedł zakalec. A z jakich mąk robiłaś?
UsuńJaka wielkość foremki na ta proporcję chlebka
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis :) Zapraszam również do mnie po garść ciekawostek dotyczących diety bezglutenowej. O niektórych na pewno nie mieliście pojęcia.
OdpowiedzUsuńa ile ma być tej wody tylko by zakryła siemię?? i jaka gorąca czy letnia.Nie ukrywam iż zmyliło mnie słowo "pozostawić do ostygnięcia siemię" temu wolę zapytać.dziękuję pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie tylko tyle by przykryła siemię. Najlepiej, żeby była gorąca
UsuńCzy zamiast ciecierzycy mozna uzyc soczewice?
OdpowiedzUsuńszczerze nie wiem, nigdy nie używałam soczewicy w charakterze mąki. Ale mąkę z cieciorki można kupić nawet w marketach. Może być też mąka z łubinu
UsuńPrzepis jest niedokladny ile wody nalezy uzyc co zalac w jakiej szklance-z ta maka to razem maki czy po szklancr? Sody nie ma w skladnikach dopiero w opisie wukonania nie doczytalam i nie dodalam - klops a nie chleb
OdpowiedzUsuńMoże na przyszłość przeczytaj przepis uważniej, zanim skomentujesz? Nie wiem, czego nie rozumiesz, wszystko jest jasno opisane. Jeśli piszę, że 1 szklanka mąk, to jedna, a nie po jednej (w nawiasie jest napisane, że dałam mniej więcej tyle samo każdej) Żadnej sody tu nie ma, nie wiem gdzie ją widzisz. Przykro mi, że chleb Ci nie wyszedł, ale zanim zwalisz winę na przepis, zastanów się, czy gdzieś nie popełniłaś błędu. Pozdrawiam
UsuńWitam a jakiej wielkości jest kreskówka?
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie ilość mąki...tylko jedna szklanka na az 5 jajek?
OdpowiedzUsuńI drugie pytanie czy proszek do pieczenia mozna zastąpić sodą?
No tak, bo to jest mały chlebek. A jajka są potrzebne by nadać strukturze odpowiednią lekkość. Sodę można, choć najbardziej polecam kamień winny. No i przy sodzie, żeby nie była wyczuwalna w cieście, można dodać łyżkę octu np. jabłkowego
UsuńJaką konsystencję powinno mieć ciasto po dodaniu żółtek ( ale przed białkami). U mnie to sie zrobiły takie suche kluchy bo było za mało płynnego i za nic nie udało mi sie tego potem ładnie rozprowadzić z białkami ( choc wyszedl na prawde dobry tylko wizualnie słabo wygląda). Zastanawiałam się też jaką pojemnośc ma szklanka w tym przepisie - bo może tu jest problem. Standardowo to 250ml ale może tym przepisie powinno być 200ml i wtedy wilgoć z żółtka da radę tej ilości mąki żeby sie nie pozbrylało?
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj najpierw zmiksować same żółtka, dodać siemię i stopniowo mąki. To może być też kwestia wielkści szklanki (używam miarki), ale róniez jajek i rodzaju użytej mąki
UsuńHej. Chlebek faktycznie wyszedł dobry, natomiast bardzo blady. W ogole się nie zarumienil. Może to kwestia mojego piekarnika ale ja musiałam trzymać go ponad godzinę w tem 180C. Po 30 min był praktycznie surowy. Jesli chodzi o mąki to dałam 3/4 jaglanej, reszta z tapioki. Czemu taki bladzioszek?. I jeszcze pytanie. Czy po dodaniu bialka ciasto musi byc takie rzadkie, ze mozna je wlewać do keksówki ? Moje takie bylo, stwierdziłam, ze raczej jest za rzadkie wiec dalam więcej mąki. Jaką konsystencję powinno miec?
OdpowiedzUsuńhej, to raczej kwestia Twojego piekarnika. Po godzinie w 180 stpniach powinien się przypiec - moze górna grzałka nie dopieka? Co do konsystencji, nie powinna być bardzo rzadka,ale też nie tak gęsta, żeby nakładać ją dłońmi (nie zbije się w kulę). Białko dałaś ubite na sztywno?
UsuńAha i żółtka też lekko ubilam. Co zrobiłam źle?
UsuńOczywiscie, ze bialo bylo ubite na sztywno. Wszystko zgodnie z przepisem a moj byl bardzo rzadki. Musiałam dodac mąki tak..."na oko". Ale generalnie nie wiem jednak jakie powinno byc. Co do piekarnia to moze następnym razem wloze na najwyższą półkę? Moze wyzsza tem? Co myslisz?
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie spróbuj z tą wyższą półką? A konsystencja nie wiem, może być zaleźna od wielkości jajek, od wielkości szklanki nawet. Ubicie żółtek nie przeszkadza.Jeśli po dodaniu mąki wyszedł w porządku, znaczy, że intuicje miałaś słuszną
UsuńNajlepszy chleb bezglutenowy własnego wypieku. Dzięki!!
OdpowiedzUsuń