Bakłażany faszerowane kaszą jaglaną, pieczarkami i suszonymi pomidorami

Bakłażany faszerowane kaszą,
pieczarkami i suszonymi pomidorami

Faszerowane bakłażany to ulubiony obiad mego syna, mogący konkurować chyba tylko z pizzą i spaghetti po bolońsku. No, może jeszcze z burgerami i innymi fast foodowymi „specjałami”. Bo niestety jest to typowy młodzieniec, ponad wszystko wielbiący śmieciowe i najlepiej ociekające tłuszczem mięsne żarcie. Jednak, choć otwarcie rzadko to przyznaje, moja zdrowa, wegetariańska kuchnia cieszy się jego uznaniem (oczywiście pod warunkiem, że od czasu do czasu zje coś niezdrowego – „tak dla równowagi”), a spośród potraw, które dotąd serwowałam, faszerowane bakłażany wiodą zdecydowany prym. Koniecznie zapiekane z mozarellą, co odrobinę pomniejsza ich prozdrowotne walory, niewątpliwie jednak dodaje tych smakowych.

Przygotowanie jest proste i niezbyt czasochłonne, można też do woli eksperymentować z farszem, a w przypadku trudności z dostaniem bakłażanów z powodzeniem zastępuje je nieco tańsza, ale nieznacznie tylko ustępująca im smakiem cukinia.

Składniki:

2 średnie bakłażany

2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (może być też gryczana

3 łyżki suszonych pomidorów z zalewy olejowo-czosnkowej

500 g pieczarek (w sezonie warto zastąpić je np. kurkami - obłędne!)

2 kulki  mozarelli – opcjonalnie

Przyprawy: sól, pieprz, pół łyżeczki kurkumy, łyżeczka mielonej kolendry, łyżka sosu sojowego –opcjonalnie, jeśli będzie za mało słone

2 łyżki tłuszczu do smażenia pieczarek i bakłażanów (najlepiej masło klarowane)

Bakłażany myjemy, wydrążamy środki, farsz wrzucamy do miski, solimy,  solimy też łódeczki i zostawiamy to na ok. 20 minut, żeby pozbyć się bakłażanowej goryczy.

Pieczarki obieramy, myjemy, osuszamy, solimy i wrzucamy na ok. łyżkę masła klarowanego. Podsmażamy ok. 10 minut.

Miąższ z bakłażana wrzucamy na rozgrzany tłuszcz, zmniejszamy ogień i dusimy do miękkości. Bakłażany bardzo chłoną tłuszcz, by się nie przypaliły się ale też nie były nadmiernie tłuste, dolewamy podczas duszenia trochę wrzątku.

Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni.

Gdy bakłażany już zmiękną, a pieczarki się podsmażą, łączymy je ze sobą, dodajemy kaszę i pomidory bez zalewy, mieszamy i podsmażamy jeszcze chwilę. Doprawiamy pieprzem, kurkumą, kolendrą i ewentualnie sosem sojowym.

Wypełniamy łódki farszem i wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok. 30-40 minut. Jeśli dajemy ser, należy posypać nim bakłażany na 5 minut przed końcem. 

Dobrze jest tez skropić farsz odrobiną oliwy lub położyć wiórki masła – wówczas góra nie będzie nadmiernie wysuszona. To ważna uwaga zwłaszcza, gdy nie używamy sera – ja o tym zapomniałam i wierzch był trochę suchy.